Literatura

WIATR (wiersz)

shadow

Czy nikt nie słyszy,
Jak lodowaty krzyk duszyPrzepełnia mnie i rozrywa natchnieniem,
Cicha ściana
stoi między nami
niewidoczna, a tak oobecna
Czuję ją przez chwilę,
która trwa bez końca
Jesytem zawieszona w otchłani mojej
pustki i samotności
Wiatr pcha mój cień
po granicach psychozy
Towarzyszu ustań
zrozum siebie i daj
toczyć mój głaz po wyboistej
a tak lekkiej drodze

słaby– 7 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 17 lipca 2000

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca