Literatura

Już... (wiersz)

Dreamwalking

nie chcę....
Z kranu człowieczego jestestwa spłynęła

kropla łzy



Spływała



Spływając



Spłynęła



Wypełniała niewypełnione

Nadawała sens bezsensowi

W bezczasie trwała chwilą..



Kropla szczęścia

Uderzająca aż o dno istnienia



Głębiej nie można

Bardziej nie można



niczego sobie– 9 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Janek 9 czerwca 2004, 12:57
"Kropla łzy" - masło maślane. Czy to celowy zabieg?
kussi
kussi 9 czerwca 2004, 15:30
To powinno być egzystencjalne? Eeeeee........ Nie podoba mi się. Za bardzo wydumane.

A gdzie jest owo dno istnienia? Bardzo bym chciała, żeby autor (autorka) odzielił (a) mi odpowiedzi.

Ten bezczas - to takie leśmianowskie...

Po za tym odrzuca mnie słowo "jestetstwo". Co ono wogóle znaczy owo "jestestwo"? Pytam poważnie. To jest to samo co "byt", czy nie?

pozdrawiam,
kussi
Dreamwalking 9 czerwca 2004, 17:04
cóż... kropla łzy jest zabiegiem jak najbardziej celowym, a owo jestestwo jest nie tylko byciem, ale i świadomością....
not4u
not4u 9 czerwca 2004, 18:33
można to inaczej opisać:

skoczyła łza do kałuży
mokra plama
słychać płacz sióstr łez

buuuuuu......
Janek 10 czerwca 2004, 21:34
Ok - rozumiem. Dobrze, że zajmujesz się tylko tymi najważniejszymi pytaniami ale nie mieszaj w to odbiorcy. On musi poczuć, wiedzieć, ufać, że znasz odpowiedzi więc nie przekonuj go, że znasz. Nic bardziej nie zraża do słuchania niż ludzie, którzy zaczynają zdanie od słów: "Ja znam prawdę, więc posłuchajcie..." a używanie takich słów jak szczęście, dno istnienia i.t.p. w odbiorze tak właśnie wygląda. Z tym trzeba bardzo uważać.pzdr
not4u - proszę oświeć i mnie skoro wiesz co jest po drugiej stronie lustra, zejdź do naszego poziomu bo błądzimy i nie widzimy jeszcze tego co Ty.
Dreamwalking 10 czerwca 2004, 23:07
Nasuwa się to pytanie: czy ktoś odważy się zauważyć, że to erotyk?
Mesiash
Mesiash 11 czerwca 2004, 00:09
nie każdy podchodzi do miłości fizycznej tak od środka jak ty... Nie każdy zauważa jak głęboko można rozwinać moment szczytu. To jest coś więcej niż odczucia fizyczne, to uczucie do partnera... to moment zatopienia się w sobie. Mogłbym zaryzykowac, że jest tu opisany orgazm wielokrotny.... ale to jest tylko moje przypuszczenie.
Dreamwalking 11 czerwca 2004, 00:32
Zaniemówiłam... bo i co mogę rzec? Wyszeptać jedynie: dotknąłeś prawdy....
noy4u
noy4u 11 czerwca 2004, 14:41
Janek - błądzenie jest rzeczą ludzką. ani ze mnie jakiś prorok, ani guru... ale...
polecam medytację. jakąkolwiek i gdziekolwiek. samodoskonalenie. silna wola. cierpliwość. nie jestem wybrańcem aby zbawiać świat... pozdr
przysłano: 8 czerwca 2004

Inne teksty autora

Morze
Dreamwalking
Bajka
Dreamwalking
----
Dreamwalking
Strony
Dreamwalking
Świetlik
Dreamwalking
Elegia do...
Dreamwalking

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca