Literatura

Słabość Supermana (wiersz)

Misha

Jestem gotów, kiedy trzeba zatkać wulkan.
Każdą bombę na orbitę w mig wyniosę.
Ściszyć tajfun, to jest dla mnie "z masłem bułka".
Losy Świata są związane z Moim losem..

Jednej chwili tylko w życiu swym się boję,
kiedy muszę wejść do budki z telefonem.


słaby 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Justyna 6 lipca 2004, 23:19
Ho ho. aż trudno ocenić :) \/\/\/\/\/\/\/ <-wahanie
ejm2000
ejm2000 7 lipca 2004, 17:59
he he he ....fajniutkie.....podoba mi się forma, aczkolwiek tzw. przesłanie nie jest dopracowane (wiadomo, że się czegoś boi - budki?-to jakaś parabola? - ale jaka?........ojojojojoj)
Misha 8 lipca 2004, 16:14
napisałem ten wierszyk po obejrzeniu jednej
z kinowych wersji "Supermana", w której Klark zmieniał się w SuperKlarka ok 20 razy, z tego w 3 przypadkach wchodził do budki
telefonicznej.
Zastanowiło mnie to, co się tam dzieje, jak przebiega jego przemiana.. jego przemiana
musi być na tyle intymna, że wydaje mi się,
że właśnie wtedy jest bezbronny.
pozdrawiam i dziękuję za opinie
czekam na następne ;)
.MISH/\.
Justine
Justine 8 lipca 2004, 23:53
A ja czytając o tej budce od razu skojarzyłam,że boi się słów.....uczuć....wyrażanych np. przez właśnie ów telefon......paranoja!:))))))
Misha 12 lipca 2004, 10:46
Już w młodości miałem nie lada zagadkę,
gdy przez ścianę mogłem podglądać sąsiadkę.
Zanim Mama toster w Pewexie kupiła,
codzień grzanki moim wzrokiem rumieniła.

pozdrawiam
.Superman.
courtney 24 lipca 2004, 14:34
o to mi się podoba... genialne.;0)


pozdrawiam
przysłano: 11 kwietnia 2009 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca