Literatura

Jam Session (wiersz)

zet

pięć palców
ułożonych na twarzy
twojej
napinam namiętnie
rozciągam każdy
najmniejszy mięsień
budzący lęk
pod milczącą
skórą

gdzie sen
spowił obraz mój
kładę rosę
jutrzejszego świtu

gdzie głos
drży dla ciebie
drążę ścieżki
przyszłego wyznania

gdzie róża
lice okrywa
płynę falą
pustynnych zakątków

gdzie czas
myśli kładzie
ocieram rozterki
wczorajszego życia

gdzie miłość
przekracza granice
zastygam w bezruchu
wdzięku rozkosznego

dłoń jedyną
tonącą w bezkresności
twojej
usypiam
delikatnie
uciszam pięciokrotnie
ciało rozśpiewane

niczego sobie 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 6 lipca 2004

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca