Literatura

Unicestwienie (wiersz)

ejm2000

!Płonę!
A ze mną płonie świt…..
Płoną lasy i jeziora…
Płonie niebo i powietrze …
Płonie wszystko płonie w przestworzach….

!Tonę!
A ze mną toną morza
Toną góry i ptaki
Tonie fala i to,
Co utonąć nie może

!Rozpadam!
A ze mną wszystkie noce i poranki
Oddechy i marzenia bodaj,
Dzielę wczoraj i jutro
Na przedjutrze i powczoraj


Zbieram skrawki bytności
Ciało pierwiastkując
Z wiecznością nicość swą zespalam
Na końcu końców
Z wszechrzeczą łączę swój niebyt
By w nicości znaleźć cel i sens
Przeznaczenia i znacze-nie-istnienia

niczego sobie 7 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
baroš
baroš 18 lipca 2004, 12:07
"Zbieram skrawki bytności
Ciało pierwiastkując
Z wiecznością nicość swą zespalam "

wystarczy... text ciężki jak ołów. nieprzyswajalny. nazbyt filozoficzny.
irisHma
irisHma 25 lipca 2004, 01:05
Pisany na pewno w jakiejś części świadomie i umiejętnie. Gdzieś sie jednak zgubiłaś i rozdrobniłaś, popadłaś w zbyt trudny i skąplikowany ton. Czasem uniesienie to nic innego jak chwilowy skok poziomu hormonów w połączeniu z rzeczywistością. Radzę zejść mimo wszytko na ziemię, pobyć z ludźmi i z tych "skrawków bytności" stworzyć nową, prawdziwą jakość. I nie nadużywać słów wielkich. Jest taka zasada, że nie podkreśla sie dodatkowo silnie nacechowanych słów, czyli np. nie można powiedzieć "bardzo świetny". pamietaj to.
irisHma
irisHma 25 lipca 2004, 01:06
w kontekście rzecz jasna nadużywania patosu do rzeczy wzniosłych....
Weronika
Weronika 1 lipca 2007, 12:41
mnie się bardzo podoba.
piękny.
przysłano: 15 lipca 2004

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca