Literatura

Linia (wiersz)

ania

po złym śnie...
Przyśniła się biała, prosta ( no może lekko pokrzywiona) – LINIA
Biegłą, szła stąpała – po życiu
Cicho. Lekko. Zwiewnie... ale się zgubiła
Szukam jej raz na ulicy – lecz ona tam tylko przerywana –
Może jak życie etapami nałożona
Szukam jej w ludziach – lecz w nich tylko na ramionach
Za to trzy linie napotkałam
Szukam jej w muzyce – a tam - ona linia rozbawiona
Żywa, pokrzywiona – jak na rauszu – czyli to nie ona
Może znajdę ją w telewizji – tam ona kolorowa
Na dole ekranu się schowała – a nie, to tez nie ona
Bo z numerami podana
A może na niebie ją w końcu znajdę?
Nie, na niebie Bóg papierosa zgasił
I tylko smuga – linia- została...
A gdybym tak w pokoju poszukała?
Pod łóżkiem, krzesłem, stołem, dywanem... nie ma..
Jest tylko jej namiastka nad tapetą przyczepiona
A może w sobie znajdę, pod sobą poszukam, obok siebie poczuję?
Mała krótka – lecz szpetna- to nie ona między moimi piersiami ułożona.
Zamknę oczy...- JEST- ona moja wymarzona...
A nie to nie ona... to rzęsa na oku – lekko szczypie. a gdzie ona??

słaby 11 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
midori
midori 3 czerwca 2006, 08:57
ja się już zagubiłąm po kilku wersach. nie wiem gdzie jestem...
nF
nF 3 czerwca 2006, 23:22
zamieniłem sobie słowo "linia" na "sperma". Tak doświadczeniowo. Wiersz dużo lepszy, spróbujcie ;-)
ania 4 czerwca 2006, 13:55
Pan od spermy cóż za kreatywność.. podziwiać tylko to skojarzenie... ciekawe jak dlugo Pan na tym myślał... a jesli długo to nędzny efekt
Andrew Wiggin 4 czerwca 2006, 14:17
Okrutny jesteś nonFelix-san, okrutny ^_^
BlueBlues 5 czerwca 2006, 00:22
ciężko coś tu znaleźć, ale może jo żech jezd za gupi ;)
nF
nF 5 czerwca 2006, 14:36
Aniu, to przyszło samo. Przypomniał mi się pomysł Janka na wiersze na slamie. Janek jest na wywrotce, więc może potwierdzić. Chodzi o to, żeby pozamieniać słowa na takie, które aktywizują ludzką wyobraźnię. Wiersz będzie miał niższą spójność, ale stanie się populistyczny, a co za tym idzie - w jakimś sensie wartościowy.

Turpizm i seks doskonale aktywizuje wyobraźnię.
ania 5 czerwca 2006, 22:39
sex i trupizm adekwatnie kojarzy mi się z R. Wojaczkiem:) hmmm zastosuję się do Twojej rady
ania 5 czerwca 2006, 22:48
p.s
wierzę, że kolejny wiersz, który czeka juz na autoryzację się spodoba
przysłano: 2 czerwca 2006

Inne teksty autora

Jesień
kviatek

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca