Literatura

Naprzód! (wiersz)

Chantal

Idzie dumny wojownik zawodowy
Niesie siłę swej osobowości i perswazji
Od dziecka starannie szkolony
Dokonać na ‘rynku charakterów’ inwazji
Od małego cały po zęby uzbrojony
W tarczę jadowitego sarkazmu i karabin buty
Drugi człowiek nie bliźni dlań urojony
Lecz karzeł umiejętnie jak zwierzę zaszczuty
‘Człowiek to wszak tylko wróg do zniszczenia’
Przemaszerować w pogardzie po jego myśli i ciele
Oto dzisiejszy ideał godny urzeczywistnienia
I sam Chrystus nie połapie się w tym pokrętnym dziele.

28 kwiecień 2005

niczego sobie– 11 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
nF
nF 6 czerwca 2006, 08:39
Nie jestem Chrystusem, ale widzę brak rytmu, rymy żeńskie dokładne i płytką analizę wojny.
Ish L. 7 czerwca 2006, 09:22
Nie wierze wlasnym oczom!
BlueBlues 7 czerwca 2006, 14:54
dlaczego nie wierzysz własnym oczom ?
Janek 8 czerwca 2006, 00:51
Bardzo archaiczna koncepcja wiersza no i ten ton: "Posłuchajcie mnie faryzeusze!!!"
Meoshi 10 czerwca 2006, 12:59
Ten wiersz nie nic, ale to totalnie nic wspólnego z wojną. Płytka jest raczej analiza tego wiersz. Dziś zwycięzcą i osobą "godną szacunku" jest ten, który bardziej efetkywnie potrafi zdeptać drugiego człowieka. Nasza cywilizacja nie uczy, jak szukać przyjaciół, lecz jak niszczyć wrogów. Archaiczna i mentorska forma jest jak najbardziej zamierzona. Ten wiersz ma irytować, jeśli ma byc skuteczny.
przysłano: 17 kwietnia 2009 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca