Literatura

Nienazwany (przyjaciołom) (wiersz)

Alienne

Znowu nie tak, nie tak jak miało być.
Życie pobiegło mimo samopędnych planów
Umysł z implikujących się dróg ciężko zwieść
Budujących się mimo, że nieponazywanych.

Bo nazywanie, moi drodzy, definiuje.
A definicje są z definicji niedokładne.
Ryzykowne jest w kwadrat zamykanie
Tego, co miękkie, okrągłe i naddeikatne.

Słucham, jak zachwycacie się kobietami
O włosach, figurze, rzęsach i nogach.
I bez problemu idzie Wam ich nazywanie
Boli tylko, że pozwalacie mi być i tego słuchać.

Samorodne myśli rodzą mi się same
I dobrze, że z mojej głowy nie znajdują ujścia.
Jest ich tylko troszkę na pustki zjadanie
Pustki na moście od spania do jutra...

Samomisię-gwałcą zawsze owe myśli
W co nie ingeruję, żeby nie zwariować.
Jedyną mą nadzieją to, że mi się przyśni
Doskonała nazwa dla nich niedefiniująca.

Chcę tylko jeszcze mieć jedna napewność
Że imię kiedyś doskonałe znajdę
Dla Ciebie, o którym nawet jeszcze nie śnię.
Dla Ciebie, który może przyjdziesz, Nienazwany.

niczego sobie– 7 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
BlueBlues 17 czerwca 2006, 00:22
no i wykasował mi się komentarz :/ , trudno, napiszę tylko że jakoś nieprzyjemnie zgrzyta mi tutaj "niedefiniująca" a tak ogólnie tekst niezły ;)
przysłano: 18 kwietnia 2009 (historia)

Inne teksty autora


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca