przytomność (wiersz)
ew
szeptem kołysząc
chłody miodowej pościeli
motylem osiadł sen na dłoni
lecz nie pozwolę by się przyśnił
zamknięty w pięści nie będzie się bronił
zasnę
bezsennie
odpoczywalnie
i sił nazrywam
by wciąż chcieć się budzić
w kolejne pokonywanie
chłody miodowej pościeli
motylem osiadł sen na dłoni
lecz nie pozwolę by się przyśnił
zamknięty w pięści nie będzie się bronił
zasnę
bezsennie
odpoczywalnie
i sił nazrywam
by wciąż chcieć się budzić
w kolejne pokonywanie
niczego sobie
13 głosów
przysłano:
12 kwietnia 2008
(historia)
przysłał
Jacek –
27 kwietnia 2009, 16:56
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się