Literatura

Niemożność (wiersz)

harthover

Dłużej tego nie wytrzymam.
Chodzenia wokół siebie,
jakbyśmy byli ze szkła.
Zachciało mi się je potłuc.
Na drobny mak.

Czuję, że nie potrafię
wyrazić tego, co chciałbym.
Mojej całej niepotrzebnej nikomu miłości.
Po co wam tyle obcych jezyków,
jeśli nie umiecie porozumiec się we własnym?

Przyglądam się.
Pewnie po was odziedziczyłem tę niemożność.

niczego sobie– 5 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
harthover 22 pazdziernika 2006, 19:12
oceniać prosze, przynajmniej coś sobie poczytam
;] pzdr
Niewierny Tomasz 23 pazdziernika 2006, 22:34
Temat mi bliski. Pierwsza strofa całkiem całkiem, druga trochę dosłowna. Natomiast puenta najsłabsza z całego tekstu, coś błyskotliwego by się sprzydało, a tak to powtarzasz to co jest w tytule. Pozdr.
estel
estel 24 pazdziernika 2006, 13:00
jest problem. fajny problem do poruszenia w wierszu. ale tu jest za duzo doslownosci (byc moze to tylko moje uprzedzenia do pisania wprost:) ) i niepotrzebne 'Dłużej tego nie wytrzymam' - najprostszy wyraz ja wiem... buntu?
nie ma krzyku tutaj. a powinien byc. ja bym tu pokrzyczala. :)
ew
ew 25 pazdziernika 2006, 06:47
niemożnością , nie krzykiem zapachnieć tu miało ( że się z Tobą pokłócę , estel :)) , a niemozność to moje klimaty , które czuję zawsze , a jeszcze gdy jest owa niemozność tak obrazowo pokazana jak tu , musi mi się podobać . Bez pierwszego wersu , który odkładam na bok :)
estel
estel 25 pazdziernika 2006, 08:55
ja jak nie moge, to krzycze. :)) pewnie dlatego krzyku mi tu brak.
harthover 25 pazdziernika 2006, 14:26
hmm właśnie, nie o krzyk tu chodzi.. po co krzyczeć i zdzierać gardło skoro i tak krzykiem nie rozbijemy szkła. taka obojetność nadaje temu wierszu taki.. cynizm(?) .

pzdr. harthover
yah
yah 28 pazdziernika 2006, 11:47
tez jestem przeciw doslownosci. jednak z racji zainstnienia rzadkiej tutaj dyskusji i po konsultacjach z elementem zaprzyjaznionym jestem na tak i powoli się przekonuję.

pozdrawiam
yah
harthover 28 pazdziernika 2006, 15:05
yah hmmm a jednak! ;)
Hekate
Hekate 28 pazdziernika 2006, 16:26
Jak ma zachwycać, jak nie zachwyca?...
Nie czuję, niestety, jeszcze może na początku, ale im dalej w las, tym więcej puszek po piwie.
Ktoś pisał o dosłowności - jestem za, ale nie w ten sposób. Za bardzo mi pachnie prozą.

Zakończenie? Nie gra. Ja jestem na nie.
Kasia 30 pazdziernika 2006, 07:16
"po co się uczyć latać, skoro skrzydła i tak nie wyrosną?"
gośc
gośc 1 listopada 2006, 17:04
no no całkiem fajne. pozdrawiam serdecznie.
przysłano: 28 pazdziernika 2006

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca