Literatura

ustąpienie (wiersz)

ew

odchodzę na bok
wrośnięta w ziemię
przesuwam stopy
na pas awaryjny
ustępując miejsca
temu co być powinno
zasłaniając kotarą marzenia
by nie być świadkiem
dnia codziennego
i nocy
zamkniętej
w niemoich ramionach

słaby 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
estel
estel 31 pazdziernika 2006, 12:15
to takie proste... tym razem jednak w prostoscie dostrzegam urok. i pewnie w kazdym innym przypadku uczepilabym sie pasu awaryjnego i dnia codziennego, teraz jakos nie moge. :) zbyt ladnie to otoczylas, ew. :) i jesien po Twojej stronie stoi.
pozdrawiam
yah
yah 7 listopada 2006, 22:08
pas awaryjny brzmi okropnie ale noc zamknięta w niemoich ramionach bardzo do mnie trafiła i przeważasz szalę. wydźwięk całości smutny i wręcz paraliżujący. życzę więcej uśmiechu.

pozdrawiam
yah
ew
ew 8 listopada 2006, 11:49
dzięki estelko za jesień :)

Ty się yah nie czepiaj pasa awaryjnego , dobrze jest go mieć przy sobie :)
Zorrita 9 listopada 2006, 18:48
uwielbiam taki styl.chodz zauwazam wiele niedaciagniec podoba mi sie
Enge
Enge 10 listopada 2006, 15:55
mhm:) "niemoje ramiona" to strzał w dziesiątkę...naprawdę dobre
bezstronna
bezstronna 23 listopada 2006, 13:09
to się czyta..choć brakuje jakby po jednym słowie w każdym wersie...złudzenie, czy celowy zabieg?
przysłano: 12 kwietnia 2008 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca