Literatura

ciśnienie (wiersz)

Enge

znowu gęsto i ciężko
powietrzem
napełnić głęboko płuca

wiatru brak obezwładnia
krew
sączy się wolno w żyłach

słońce się odwróciło
ciemność
przenika na wylot głowę

zamykam oczy do krzyku
czarny ptak w niebo wzlatuje

niczego sobie 8 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Domcia
Domcia 21 listopada 2006, 18:33
tratatata jutro będzie koniec świata
suza
suza 22 listopada 2006, 12:31
naprawde? a w tekście autorka tego nie napisała. Domcia, przeczytaj raz jeszcze. to jest o emocjach, nie o końcu świata
estel
estel 23 listopada 2006, 00:06
emocje? nie czuję. kilka opisów niedomagania ciała, ale nie budują one przekonywującego obrazu. czarny ptak, odwrócone słońce i wylot przeważają szalę na nie. pozdrawiam
Enge
Enge 23 listopada 2006, 15:08
dzieki, estel. :)
ew
ew 24 listopada 2006, 06:28
klimat jest , choć słowa proste , lecz docierają , czasem więc i prostota ujmuje :)
czepię się formy , bo wizualnie mnie tazi pierwszy wers . Zaczynanie wiersza od "znowu " to tak jak zaczynanie zdania od :więc" i jeszcze .. spójrz, Enge : gdyby zamiast "powietrzem " było "powietrze" - układ -powietrze-krew-ciemność - wywierałby poczucie dokładnego przemyślenia formy .
Enge
Enge 24 listopada 2006, 15:09
tak, wiem, estel, ale chodzi o to, że "powietrzem napełnić głęboko płuca" gdybym faktycznie napisała tak, jak radzisz, ktoś by mógł się czepić, że niekonsekwencja składniowa itd.... al dzięki:) to jest konstruktywna krytyka.
yah
yah 24 listopada 2006, 21:52
ja tu mniej emocji wiedze a wiecej obrazów. dopiero te obrazy budują emocje i uczucia. podoba się. i nie dlatego, że pamiętam Enge z drugiego zjazdu :P
pozdrawiam
yah
Popis Mateuszka 25 listopada 2006, 15:45
na kaca najlepsze jest powitrze z materaca- na motto proponuje
Enge
Enge 25 listopada 2006, 20:21
rozważe :)
Aga
Aga 2 stycznia 2007, 13:34
to jest zajebiste, naprawde mi sie podobało
nitjer
nitjer 10 lutego 2007, 11:18
W tym wierszu najlepsza dla mnie druga strofa. Cały ten tekst zakończyłbym na przedostatnim wersie. A trzecią strofę napisałbym nieco inaczej. Po swojemu :) Tak mianowicie:

słońce nagle pokazało
ciemną stronę
prześwietliła jasność

Pozdrawiam :)
przysłano: 5 maja 2009 (historia)

Inne teksty autora

obecność
Enge
likier
Enge
magiczny
Enge
***
Enge
burza
enge
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca