Bukiet rysików dla mej melancholii (wiersz)
harthover
Mam sto pięcdziesiąt ołówków.
Pięćdziesiąt i sto.
Do nikąd mnie prowadzą.
szare ołówki to szare obrazki.
Zbyt szare dla mej rumianej buzi.
Rzeczywistość mnie gryzie.
Też szara, byle jaka, bardzo bliska.
Połamię rysiki w stu pięćdziesięciu ołówkach
i zawiązane kokardą wstawię do wazonu.
Zaniosę na grób mej melancholii
i kupię kolorowe kredki.
Pięćdziesiąt i sto.
Do nikąd mnie prowadzą.
szare ołówki to szare obrazki.
Zbyt szare dla mej rumianej buzi.
Rzeczywistość mnie gryzie.
Też szara, byle jaka, bardzo bliska.
Połamię rysiki w stu pięćdziesięciu ołówkach
i zawiązane kokardą wstawię do wazonu.
Zaniosę na grób mej melancholii
i kupię kolorowe kredki.
słaby+
6 głosów
przysłano:
7 maja 2009
(historia)
przysłał
madzial –
7 maja 2009, 09:07
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
;) pozdrawiam
rzeczywistosc-szara i grob-melancholi? oklepane, lepiej sie bylo trzea trzymac matafory