Literatura

Nieznajoma z gwiazd (wiersz)

Grzechu

napisany 07.06.2004
Oblubienica pańska na wezwanie kroczy
Ku zatrutym ziemiom bezpłodnymi oczy
Od zarania dziejów sama boso stąpa
Zwiędła, niby marna, życiu się przygląda

Biedna Tyś o Pani, niespokojna w trwodze
Gdzie kazano - byłaś, na nic Twoje moce
Troszczyć się o Ciebie, szukać w nieba toni
Wypatrywać wieki, kto Ciebie dogoni

Tyś tęsknotą dziwną, nad rumaki pieśni
Opowiedz o światach, może nam je przyśnisz
Witając - żegnać muszę, więc tylko pozdrowię
Gdy przybędziesz znowu, niebem Cię otoczę

Zagadkowa, święta, widziałaś nie jedno
Powiedz kim jesteśmy, w katalogu błędów
Zabierz mnie o Pani, dalej niż ma jaźń
Twym kompanem jedna z orbitalnych gwiazd

słaby+ 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
ew
ew 3 stycznia 2007, 13:27
dla mnie to archaicznie brzmi , mało realnie , ale taki mam gust , więc formy wiersza się nie czepiam , napisany sprawnie
pozdrawiam
Outsider
Outsider 16 stycznia 2007, 16:08
ciekawy , chwilami zatrzymuje i w glowie mam wtedy modlitwe ;)
pozdrawiam

Outsider
nika
nika 19 stycznia 2007, 01:46
którzy nie są tacy jak TY.... uśmiechem maluje świat ..pozdrawiam
elisabeth
elisabeth 22 stycznia 2007, 00:14
mieszanka rymów częsochowskich z bardzo niedokładnymi tworzy neismaczny koktajl
Szymon
Szymon 24 stycznia 2007, 23:48
Ciekawe. Miejscami drażniący brak rymów, acz mimo to zastanawiające. Żałuje, że takie teksty nie są na tym portalu doceniane, ale świadczy to o publiczności nie o artyście. Serdecznie pozdrawiam
agnieszka
agnieszka 25 stycznia 2007, 19:15
bardzo piekny tekst daje duzo do myslenia............
przysłano: 10 maja 2009 (historia)

Inne teksty autora

Nieznajomej
Grzechu

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca