Butelka (wiersz)
Rataj
Toczy się butelka korytarzem
tu się odbije, tam coś przesunie
Toczy się niepomna nocnej pory
co cicho każe siedzieć w rogu
Toczy się po śliskiej podłodze
omijając popielniczki z petami
czasem przeskoczy ponad nogami
by turlać się z hukiem dalej
Toczy się chwiejnym ruchem
czasem przyśpieszy, czasem zwolni
Toczy się do otwartego balkonu
i szpary pomiędzy podpórkami
Spada butelka z siódmego piętra
najpierw powoli, potem szybciej
leci spokojna swego zakończenia
z moją głową zamiast szyjki
tu się odbije, tam coś przesunie
Toczy się niepomna nocnej pory
co cicho każe siedzieć w rogu
Toczy się po śliskiej podłodze
omijając popielniczki z petami
czasem przeskoczy ponad nogami
by turlać się z hukiem dalej
Toczy się chwiejnym ruchem
czasem przyśpieszy, czasem zwolni
Toczy się do otwartego balkonu
i szpary pomiędzy podpórkami
Spada butelka z siódmego piętra
najpierw powoli, potem szybciej
leci spokojna swego zakończenia
z moją głową zamiast szyjki
niczego sobie+
6 głosów
przysłano:
13 maja 2009
(historia)
przysłał
Jacek –
13 maja 2009, 23:27
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
bardzo dobry.
Efekt toczenia oddany bezbłędnie, "gra" dźwiękowo.