Literatura

opowieść wigilijna (wiersz)

Hekate

OPOWIEŚĆ WIGILIJNA


a na czarnej
blasze piernik
w grozie rozrostu

i pęka piekło
na pół słodycz
powideł ścieka
między palcami
judy

armageddon igieł

jarmark wspomnień
dawne wigilie splecione
w łańcuch błyszczy
oko anioła z przetrąconym
skrzydłem on śpiewa
że narodził się znów

podobno w knajpie
tak mówi barman
co wie wszystko
ktoś rzucił kuflem
i krzyknął: stawiam!

(nawet śmiech może
dźwięczeć wódką
o czwartej nad ranem)

urodził się dzisiaj
wcześniak, to przez
wysiłek i osła -
bydle ryknęło nie w porę

i masz, stawiam, za spokój,
którego nie będzie
wypij, niech się zmarnuje
świat!

tak było - twierdzi barman
w jego rękach miga
bombka za bombką
pokal i inne szkło

zabrakło miejsca
parking pełen - pan wiesz
ostatnie zakupy i osioł
zdechł za wygódką
w pokrzywach

pili długo
wymiotłem szufelką
dopiero o świcie
a do świtu daleko
jak do chińczyków
i pod górkę
rowerem nie zdzierżysz

śpiewali... co?
pewnie jakąś kolędę,
bo zwrotki w pamięć
jak w masło
nie widziałem ich więcej

a na czarnej
blasze piernik
w grozie rozrostu

puchnie chęć
od wysiłku:
żeby jak najlepiej
żeby to był właśnie
ten czas i to miejsce

być może jest

ale ludzie już
nie ci sami

niczego sobie 9 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
estel
estel 26 grudnia 2006, 16:58
świetne!
z pomysłem, charakterystyczną formą ( hekatyzm? :)) i treścią, że chce się wracać. niby opowieść wigilijna a wątków, że niejeden wiersz mógłby się posiłkować.
znowu zachwycona :)
zielony.żabol 7 stycznia 2007, 17:14
prawdziwa rzeczywistość świąt... co tu dużo mówić dobrze napisane dobrze widziane... chociaż troche nie we właściwym momencie czytam:P
Hekate
Hekate 8 stycznia 2007, 21:16
oj hekatyzm, estel, hekatyzm tym razem w poezji. i to chyba nie jest dobrze, bo ktoś podobnie kiedyś określił moją prozę i wyszła z tego... szuflada. a ja diabolicznie wręcz boję się wpaść do niej ponownie.
cóż... może poeksperymentujemy trochę :) co by było inaczej :)
Miło, że się podobała ta moja łopowiastka powiedzmy-świąteczna!
kielon
kielon 14 stycznia 2007, 18:29
nie przeczytałem nie chcialo sie ale i tak wiem o co chodzi
Hekate
Hekate 15 stycznia 2007, 14:53
A ja nie bardzo rozumiem sens dodawania tego rodzaju komentarzy.
przysłano: 29 grudnia 2006

Inne teksty autora

spaliny
Hekate
Odys
Hekate
wypadek
Hekate
pieta
Hekate
w łazience
Hekate
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca