Literatura

List miłosny 2 (wiersz)

Abigail

Za wszystkie słowa jedno spojrzenie.
pomiędzy brzegiem milczenia
zbliżam się ku tobie i oddalam
po raz nie wiem który
konając z głodu twojej obecności

tęskniąc wracam by się przekonać
że zostało tylko ciepło i dotyk tak ulotny
jak oddech niesiony wiatrem

chwilami chcę być pieszczotą deszczu
szalem wichru i słońca dotykiem
wchłaniać smak i zapach...
pragnąc mapy twego ciała jeszcze bardziej

przytulam mocno roniąc łzę zachwytu
by móc przemierzyć jego ścieżki pozornie nie znane
poczuć jak pachnie wilgotne jak poranna trawa
rozbudzone moim dotykiem

by wędrówka dłoni i ust znalazła swój bieg..
dla uniesienia i zapomnienia..
oderwania się by poczuć jak płyniesz
a ja cieszę się twoim uniesieniem
zapomnieniem zmysłowości zapamiętaniem

dobry– 16 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
ew
ew 26 stycznia 2007, 06:12
podobnie jak poprzedni , chociaż inną droge do przekazu tu obrałaś , dlatego wydaje się lepszy , bardziej treściwy , szczegółnie w dwóch pierwszych strofach , dla mnie one robią za caly wiersz , reszta się nie obroniła , zastrzeżenia do trzech ostatnich zwrotek dokładnie takie jak do poprzedniego listu
elisabeth
elisabeth 26 stycznia 2007, 13:03
ale tu są same kalki, jak "pieszczora deszczu", "ścieżki pozornie nieznane", "mapa twojego ciała", itp..
ew
ew 26 stycznia 2007, 13:23
masz rację , elizabeth , jest jeszcze "brzeg milczenia", "głód obecności" ale autorka się stara , próbuje , pisze lepiej niż na początku swojego tutaj wklejania - dużo lepiej , sama pamiętam moje nędzne początki i wiem ile znaczy docenienie starań
elisabeth
elisabeth 26 stycznia 2007, 13:34
:). jestem od niedawna, więc nei znam początków autorki, komentuję jeden dany tekst i oczywiście wcale nie polemizuję z adminami, którzy go przerzucili przez selekcję :p. niestety prawdę trzeba autorce powiedzieć, bo jeszcze stwierdzi, że tak jak pisze, jest okej i tak już zostanie.
kussi 27 stycznia 2007, 19:38
"pomiędzy brzegiem milczenia" - a czym?

"pragnąc mapy twego ciała" - czemu mapy, a nie po prostu ciała?

"by wędrówka dłoni i ust znalazła swój bieg" - Bieg? a nie chodziło o tor? lub pęd?

Gdyby tekst uprościć i przemyśleć, może by coś z tego było. Wiersz idzie w kierunku seksu to jest... erotyki i to mi się podoba, bo seks jest ciekawy (tzn.. yyy... erotyka), ale czegoś mu brakuje. Czego - nie wiem? Jakiejś przyprawy... może oregano?
Dlatego "przeciętny".
kussi 27 stycznia 2007, 19:41
elisabath - przyklaskuję Ci na stojąco jeśli chodzi o kalki.
drbeta
drbeta 27 stycznia 2007, 21:42
dużo, dużo banalnych określeń, oklepanych i nawet denerwujących, jeśli ktoś przeczytał juz w życiu kilka wierszy, ale przynajmniej daje się czytać jako całość, a to już plus
slh 30 stycznia 2007, 15:27
dość zgrabne, lekkie, stawiam wartościowy.
Rekin
Rekin 20 lutego 2007, 11:08
nawet nawet przepisałem go do zeszytu na polski może sie przyda
20 lutego 2007, 11:11
coś tam jej wychodzi mogło być gorzej z góry gratuluję twórczości...
przysłano: 26 stycznia 2007 (historia)

Inne teksty autora

Czas ciszy
Trynity34
O świcie
Trynity34
O świcie
Trynity34
O świcie
Trynity34
O świcie
Trynity34
O świcie
Trynity34
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca