Literatura

Bezsens (wiersz)

princez.

Czasem siadam.
Siadam i siedzę. Bezsensownie.
Zapalam świeczkę, która stoi najbliżej.
Bawię się płomieniem.
I siedzę. Myślę. Analizuję.
Swoje życie.
Życie bez przyszłości.
Życie bez przeszłości.
Życie bez teraźniejszości.
Szare, rutyną usłane.
Smutne, bezsensowne.
Bezsensowne, jak to siedzenie.

niczego sobie 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
elisabeth
elisabeth 14 marca 2007, 11:38
heh, gdyby wierzyć wszystkim peelom tekstów o szarym życiu bez przyszłości etc., to można by zostać naprawdę smutnym człowiekiem. kalki kalki kalki, skoro rzeczywiście jest takie bezsensowne, to dlaczego nie opisać tego oryginalniej, prawdziwiej?
estel
estel 18 marca 2007, 14:20
dokładnie, żeby o takiej beznadziei przekonać, to trzeba być bardziej wiarygodnym. Z tego wiersza nie tchnie smutkiem, biernością. Nie broni się, niestety.
16 maja 2007, 12:42
bardzo ładne jak dla mnie
przysłano: 10 marca 2007 (historia)

Inne teksty autora

Ucieczka
princez.
Marzenie
princez.
***
princez.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca