Literatura

Codziennie (wiersz)

Hubert

stare dzieje
codziennie rano,
ktoś odbiera mi
do życia chęć:
znów bez Ciebie dzień.

ubieram myśli,
chowam marzenia.
czas na miasto iść!

mijam wielu ludzi,
ale w głowie tylko Ty.
dziwnie tak,
tęskno mi...

gdzie Twój uśmiech,
gdzie Twój głos?
brak mi Cię.

wracam do domu,
myśli uwalniam.
siadam do biurka,
piszę wiersz.

a wieczorem
na monitorze,
widzę Ciebie znów.
zamykam oczy i myślę sobie,
jak kocham Cię!

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
ew
ew 21 marca 2007, 07:31
takie to disco-polo , czy to piosenka , Hubercie ?
Jako poezja w ogóle nie brzmi . Ciebie , Ci , Ty , Twój .. oj , czy nie za wiele tych zaimków ?
przysłano: 18 marca 2007 (historia)

Inne teksty autora

cicho
Hubert
Pani #2
Hubert
Wieczór
Hubert
Pani
Hubert

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca