przepaska (wiersz)
iga
Zapadło się miasto Temidy
ogon komety zahaczył
zerwał z niej plaster równika
jednak ma oczy zielone
nadzieja
Teraz wie kim człowiek
nic na pamięć, coś w pamięć, jęki ku niepamięci
zcięte białka, surowy kamień
co się nie śnią
a są tylko dla mnie bez złudzeń
niepodzielnie
jak ostatnie nuty elektrokardiogramu
dwa drzewa dobrych i złych wiadomości
stąd tyle smaków moja droga
Zachwycasz się oddechem
bo znasz tylko prawdę
czasem jednak wzdechniesz
bo wiesz?
powietrza nie da się zważyć
ogon komety zahaczył
zerwał z niej plaster równika
jednak ma oczy zielone
nadzieja
Teraz wie kim człowiek
nic na pamięć, coś w pamięć, jęki ku niepamięci
zcięte białka, surowy kamień
co się nie śnią
a są tylko dla mnie bez złudzeń
niepodzielnie
jak ostatnie nuty elektrokardiogramu
dwa drzewa dobrych i złych wiadomości
stąd tyle smaków moja droga
Zachwycasz się oddechem
bo znasz tylko prawdę
czasem jednak wzdechniesz
bo wiesz?
powietrza nie da się zważyć
słaby+
3 głosy
przysłano:
26 kwietnia 2007
(historia)
przysłał
Kacper –
26 kwietnia 2007, 17:04
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Pozdrawiam :)