Literatura

(...) (wiersz)

Ola

Na końcu drogi stoi krzyż
Który milcząc śmiechem się dławi
Stojąc przed nim
Zamyślona zadaje pytanie:
Czym rządzi młodość?
Kto rządzi młodością?
Pytam się, a gdzie odpowiedź?

Patrzę dalej…
Co widzę?
Jego…
Wisi na dwóch belkach
Kolejne pytanie:
Czemuś żeś umarł?
Po coś się oddał?
Kolejny brak odpowiedzi?

Patrzę dalej
Ludzie wpatrzeni z miłością, nadzieją
Ja? Z żalem, pogardą?!
On umarł za nich?
Dlaczego?
Jak mogłeś odejść w taj nie ludzką noc?

Zgubiłam drogę
Przed strachem za dniem
Nie widać jej we mgle
I chciałabym być niewidzialna
Nie ocalą mnie noce płaczu i godziny modlitw

Zadrżałam bojąc się spojrzeć w ten dół
Z którego się nie powraca

Nauczyłam się żyć w sobie
Nauczyłam się ukrywać cały strach
Moralności mi brak
Chcę tylko ocalić nadzieję od zła!

Spojrzałam dalej
Oczy dostrzegły linię horyzontu
Światło walczące o blask
Kształty bez formy
Wszystko to daje znak, że zatrzymał się czas…
A poeci umierają w grobach strof

fatalny 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
ew
ew 16 maja 2007, 07:56
mało ambitnie , Olu :( pytania retoryczne , które stosujesz , jeszcze bardziej obniżają poziom , podobnie jest z interpunkcją
przysłano: 9 maja 2007 (historia)

Inne teksty autora


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca