Nie zdążyłam (wiersz)
Aneta Luty
Nie zdążyłam
Ukryć się przed Tobą
Za maską pozorów
Złapałeś mnie
Na gorącym uczynku
Bycia sobą
Nie udało mi się
Ukryć przed Tobą
Lęku, pragnienia,
i słabości
Złapałeś mnie
Na gorącym uczynku
Zaszedłeś mnie
Od tyłu nagle
Nim zdążyłam się
Odwrócić
Objąłeś mnie ciepłem
Złapałeś mnie
Na gorącym uczynku
Bycia sobą
Mogłeś przyjrzeć się
Bezradnej twarzy
I wielkim zdziwionym oczom
We łzach
Złapałeś mnie
Na gorącym uczynku
Bycia sobą
Nie zdążyłam ubrać
Sukienki
Subtelnie tkanej
siłą
Złapałeś mnie
Na gorącym uczynku
Bycia sobą
Ukryć się przed Tobą
Za maską pozorów
Złapałeś mnie
Na gorącym uczynku
Bycia sobą
Nie udało mi się
Ukryć przed Tobą
Lęku, pragnienia,
i słabości
Złapałeś mnie
Na gorącym uczynku
Zaszedłeś mnie
Od tyłu nagle
Nim zdążyłam się
Odwrócić
Objąłeś mnie ciepłem
Złapałeś mnie
Na gorącym uczynku
Bycia sobą
Mogłeś przyjrzeć się
Bezradnej twarzy
I wielkim zdziwionym oczom
We łzach
Złapałeś mnie
Na gorącym uczynku
Bycia sobą
Nie zdążyłam ubrać
Sukienki
Subtelnie tkanej
siłą
Złapałeś mnie
Na gorącym uczynku
Bycia sobą
przysłano:
24 czerwca 2007
(historia)
przysłał
Aneta Luty –
24 czerwca 2007, 11:40
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się