Literatura

wypadki w rozwoju (wiersz)

nitjer

zwykła biała błyskawica
obecna od jesieni aż do wiosny
zwiastuje burzę trwającą całe lato

tak mija kolejny rok
mający tuzin sekund

na każdą miłość mamy
ich coraz to mniej

by znaleźć szkiełko
do poszukania sensu
zarezerwowano jedynie
zero koma zero zero
i jeszcze parę zer

czas gdy dostaje skrzydeł
nasze zawsze podcina

dobry 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
ew
ew 27 czerwca 2007, 07:49
udane zwiastowanie , nitjer :)
lubię te Twoje zastanawiające , te , które docierają bez problemu i nie każą doszukiwać się sensu gdzieś głęboko . Podcinanie skrzydeł przez czas i coraz mniejsza ilość sekund na uczucia zatrzymały mnie na długo .
pozdrawiam :)
iga
iga 27 czerwca 2007, 17:27
nie wiem co napisać, długo tu nie byłam a swoją drogą co za rzeczywistość, że ludzie dzisiaj nawet z poezji robią plebiscyt - sepuku, chciałam powiedzieć po prostu, że oceniam +
nitjer
nitjer 28 czerwca 2007, 00:17
Ew :) Swoim długim zatrzymaniem skrzydeł na nowo mi dodałaś. Dzięki :)

Serdeczności :)
nitjer
nitjer 28 czerwca 2007, 00:23
Igo :) Miło mi, że zajrzałaś i że wiersz pozytywnie został przez Ciebie oceniony. Zapraszam Cię do częstszych u mnie wizyt :)

Pozdrawiam :)
nianka
nianka 2 sierpnia 2007, 19:36
"czas gdy dostaje skrzydeł nasze zawsze podcina" - śliczne:)Pozdrawiam:*:)
nitjer
nitjer 2 sierpnia 2007, 21:16
Nianko :) Ślicznie dziękuję za wyróżnienie tego fragmentu.

Również pozdrawiam :)
przysłano: 24 czerwca 2007 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca