wypadki w rozwoju (wiersz)
nitjer
zwykła biała błyskawica
obecna od jesieni aż do wiosny
zwiastuje burzę trwającą całe lato
tak mija kolejny rok
mający tuzin sekund
na każdą miłość mamy
ich coraz to mniej
by znaleźć szkiełko
do poszukania sensu
zarezerwowano jedynie
zero koma zero zero
i jeszcze parę zer
czas gdy dostaje skrzydeł
nasze zawsze podcina
obecna od jesieni aż do wiosny
zwiastuje burzę trwającą całe lato
tak mija kolejny rok
mający tuzin sekund
na każdą miłość mamy
ich coraz to mniej
by znaleźć szkiełko
do poszukania sensu
zarezerwowano jedynie
zero koma zero zero
i jeszcze parę zer
czas gdy dostaje skrzydeł
nasze zawsze podcina
dobry
3 głosy
przysłano:
24 czerwca 2007
(historia)
przysłał
nitjer –
24 czerwca 2007, 17:46
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
lubię te Twoje zastanawiające , te , które docierają bez problemu i nie każą doszukiwać się sensu gdzieś głęboko . Podcinanie skrzydeł przez czas i coraz mniejsza ilość sekund na uczucia zatrzymały mnie na długo .
pozdrawiam :)
Serdeczności :)
Pozdrawiam :)
Również pozdrawiam :)