Literatura

Mój bank (wiersz)

Jan Weder

Po ciężkiej nocy mój bank budzi się
wysyła mi dwa listy - jeden wygląda
na miłosny, a drugi ma same zera

Pierwszy podobny do listów od ciebie
nie zwiastuje to niczego przyjemnego

Drugi przypomina mi o braku jutra
nawet żar z papierosa nie daje światła

niczego sobie 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
morphina
morphina 29 lipca 2007, 23:58
by tekst do mnie trafil musi zawierac to potrzebne "cos" co czyni zwykle slowa utworem . ty to masz . jest co poczuc i jest sie nad czym zastanowic . daje bardzo dobry co zobowizuje do dalszego pisania . witam na Wywrocie i czekam na kolejny tekst . powodzenia !
morphina
morphina 30 lipca 2007, 00:02
by tekst do mnie trafil musi zawierac to potrzebne "cos" co czyni zwykle slowa utworem . ty to masz . jest co poczuc i jest sie nad czym zastanowic . daje bardzo dobry co zobowiazuje do dalszego pisania . witam na Wywrocie i czekam na kolejny tekst . powodzenia !
estel
estel 30 lipca 2007, 10:34
środkowa strofa moim zdaniem brzmiałaby ładniej bez "to". jak myślisz?
fajny pomysł z tymi listami. kilka słów i znam jego codzienność.
pozdrawiam
ataraksja
ataraksja 31 lipca 2007, 09:06
To jest naprawdę sztuka, napisać wiersz z treścią i wziąć - wydawałoby się banalny - temat z codzienności. Naprawdę bardzo dobry.
Jan Weder 31 lipca 2007, 10:39
Widocznie jedna osoba twierdzi inaczej;)
Dzięki za pozytywne komentarze.
nitjer
nitjer 2 sierpnia 2007, 21:39
Najlepszy dla mnie ostatni dwuwers. Intryguje ta treść drugiego listu.

Pozdrawiam.
nitjer
nitjer 2 sierpnia 2007, 21:39
Najlepszy dla mnie ostatni dwuwers. Intryguje ta treść drugiego listu.

Pozdrawiam.
przysłano: 29 lipca 2007 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca