Literatura

Posmykałka (wiersz)

wena

cienie rozkręcanych rozmów błyskotliwe nocą

w zdaniach wzdychania proste i złożone

wiją się na palenisku ulatując z dymem


wióry i słowa wyrwane z kontekstu warkocze

skwierczy jak próchno, co jeszcze na chodzie

przedwcześnie się rodzi prenatalna poezja


tuż przed północą wytargana z piórek

kury co spać nie poszła goła do rosołu

nowe z okruchów wyskubując puchy


wyśmienity 6 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
ew
ew 3 pazdziernika 2007, 12:22
wróciły czasy gdy Twoja poezja wbijała się we mnie jak szpilka ? :) chyba tak , bo siekło mnie tym razem , miałam nadzieję , że to tylko przy pierwszym czytaniu , ale niestety , siekło i przy następnych . Nic nie poradzę , Posmykałka ma klimat aż skwierczy.

Naprawdę się nie mam czego czepić .. szlag by .. :(
Marek Dunat
Marek Dunat 3 pazdziernika 2007, 12:57
a ja się czepię . czego ta wielka gwiazda jest taka czerwona ?? nie jestem zbyt zorientowany , ale czy posmykałka ma coś wspólnego z Posmykiem ?

prenatalna poezja


tuż przed północą wytargana z piórek

kury co spać nie poszła goła do rosołu - a to mnie zastrzeliło do naga . :)
urughai
urughai 3 pazdziernika 2007, 12:57
Przemknąłem przez ową iconę...........pozostając jeszcze by ciszą się spoić.............jest wiersz..........Serdecznie Pozdrawiam!
Fioletowa Niezapominajka 3 pazdziernika 2007, 13:08
ciekawy:)
Wena
Wena 3 pazdziernika 2007, 13:14
ew - normalnie zaczynam się bać
- Ciebie
Wena
Wena 3 pazdziernika 2007, 13:15
Ana :)) jeśli chcesz przetłumaczę - aksamitnym głosem, przenikliwie tak że aż gwiazdka zajaśnieje złotem ;P
Wena
Wena 3 pazdziernika 2007, 13:17
by "ciszą się spoić" - dobrze że nie spić ;)
znaczy - nie szkodzę na zdrowie ? fajnie :))
Wena
Wena 3 pazdziernika 2007, 13:18
nio , też nie wiem skąd to się wzięło

dzięki i pozdrawiam :)
Marek Dunat
Marek Dunat 3 pazdziernika 2007, 13:35
chcę ! :) zadzwonisz ??
Wena
Wena 3 pazdziernika 2007, 13:58
a da mi druga gwiazdkę ? :)
Marek Dunat
Marek Dunat 3 pazdziernika 2007, 14:17
a da niebo gwiazd :)
Wena
Wena 3 pazdziernika 2007, 14:37
To niech wieczorem nazbiera. Do jutra ma czas :)
nitjer
nitjer 3 pazdziernika 2007, 19:36
Wiły się nawet cienie ludzkich westchnień. Tak gorący i inspirujący był klimat nocnych rozmów, których słowa do dziś migocą w pamięci, pobudzają poetycką wyobraźnię i w efekcie zrodziły tu dziś już nie prenatalną ale dojrzałą i piękną poezję.

Serdeczne pozdrowionka Krysiu :))
hewka 5 pazdziernika 2007, 20:56
dziobaski posylam :)))) i jeszcze:)))
pogoda cudna, wrocilam z urlopu, odezwe sie :))))e
Marek Dunat
Marek Dunat 5 pazdziernika 2007, 21:10
no nazbierał . i co ? i nie ma veny :(
..
.. 2 marca 2008, 08:42
takie lubię najbardziej :-) bez samobójstwa dosłownością :-) mniam
Wena
Wena 2 marca 2008, 21:46
bardzo się cieszę że "mniam" :)
pozdrawiam
Aldona Widłak
Aldona Widłak 20 kwietnia 2008, 16:51
Nooo, przypomniało mi się to i owo. Pozdrawiam Cię Krysiu serdecznie i czekam na powtórkę. Kura obowiązkowo musi być.
Wena
Wena 26 kwietnia 2008, 18:04
Fajnie że wpadłaś do mnie poczytać , przypomnieć sobie ...
chciałabym żeby jeszcze kiedyś ...
kurę wtedy już na pewno oskubiemy i do rosołu pójdzie niecnota :D
mieszkamwkamienicy
mieszkamwkamienicy 11 czerwca 2008, 13:58
Co mam rozumieć przez sformułowanie "enteroza" bo nie wiem :P
Pozdrawiam i dziekuje ze słowa motywujące niezwykle :)
przysłano: 3 pazdziernika 2007 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca