słaba kobieta (wiersz)
Kojot
jestem słabą kobietą.
ulegam wargami twym dłoniom
spojrzenie sprzedaję za cień uśmiechu
pod dotykiem zapominam siebie
jestem słabą kobietą.
pieszczę wspomnienia każdej chwili
usta moje mówią twoje imię
gdy torują sobie drogę w zgięciu łokcia
jestem słabą kobietą
z uczuciami, wrodzoną intuicją
mieszam moje myśli ze słowami
tańczę osobno
dla ciebie
jestem słabą kobietą -
- więc odchodzę
przysłano:
4 pazdziernika 2007
(historia)
przysłał
Kojot –
4 pazdziernika 2007, 17:10
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
banalnie to wyszło...nijak.