Literatura

Upadek (wiersz)

Łukasz Lauzo

A oto kolejny:)

Upadek

zapada ciemność
tamta przygoda
daje się we znaki
niczym krzyk orła

krucho w ziemię
oczy zapatrzone
nie ogarniają
bezbarwnej rzeczywistości

wdychane pragnienia
 przy wieczerzy księżyca
nie przywrą nigdy
zasypane trzema
ziarnkami goryczy


niczego sobie– 10 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Łukasz 25 pazdziernika 2007, 20:52
Śpiochy;p
ataraksja
ataraksja 25 pazdziernika 2007, 22:47
żadne śpiochy ;p tu trzeba ćwiczyć cierpliwość. ludziska pracują też ;)
powiem Ci tak... umiesz już rozbijać i łączyć w nowe związki wyrazy, ale czasem trzeszczy banał - "bezbarwna rzeczywistość". to kwestia czasu poświęconego na wyostrzanie wrażliwości wewnętrznego słuchu i zaczniesz sam wychwytywać dzwięki niemiłe poezji.
Ale wiersz daje się zaakceptować i moja wrażliwość mówi, że jest niczego sobie.
Marek Dunat
Marek Dunat 26 pazdziernika 2007, 00:08
zupełnie wypada mi sie zgodzić z przedmówczynią . postęp u Ciebie jest widoczny .
Marek Dunat
Marek Dunat 26 pazdziernika 2007, 16:21
warunkowo idzie dalej . następny mam nadzieje nie przyniesie juz wątpliwości .
joanna michalczuk
joanna michalczuk 29 pazdziernika 2007, 18:50
ja wiersza nie rozumię :-) ale to pewnie dlatego, że jestem blondynką i to na dodatek z zaścianka ;-) pozdrawiam
ataraksja
ataraksja 29 pazdziernika 2007, 19:38
Joasiu... rozumieM ;)
przysłano: 25 pazdziernika 2007 (historia)

Inne teksty autora

Nadzieja
Łukasz Lauzo
Los
Łukasz Lauzo
Błękitna opowieść
Łukasz Lauzo
Ubodzy
Łukasz Lauzo

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca