Literatura

Nutka (wiersz)

Said Muslim

Masz mnie na wyłączność
jak wywiad, jak Mosad czy KGB
jesteś moją Tarczą antyrakietową
zgadzam się zgadzam się na wszystko
na czerwoną coca-colę
na aspirynę i na stopy Iraku się zgadzam

D3 uderza mi do głowy
gdy się śmiejesz
śmiejemy my my
nie dzielimy my my
się przez dwa.
teraz jeden jest parzyste
niepodzielnienierozdzielne

jak ćwierćnutka tak my dwie kropki
obok siebie, razem
niepodzielne niepodzielne
jeden dźwięk

dobry+ 5 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
ataraksja
ataraksja 2 listopada 2007, 22:40
To by był nawet oryginalny wiersz, gdybyś znów nie wrócił do znanych z poprzedniego utworu motywów podszytych polityką. Pierwsza strofa ograna (miałam nie porównywać tekstów, ale nie mogę się paskudnie powstrzymac i tekst trzyczternaście mi tu się pcha), dalej nawet mi się z lekka podoba gra słów i na słowach.
Said Muslim
Said Muslim 2 listopada 2007, 23:46
który tekst 3.14?
nie ma tu żadnego nawiązania do polityki, widać po prostu nie rozumiesz co chciałem przekazać. Albo ja źle to przekazałem.
no dobra trochę polityki jest, ale chodzi tylko o to, że dla Niej zgodzę się na wszystko.
ataraksja
ataraksja 3 listopada 2007, 06:33
Najlepsza obrona to atak? ;p Ale podoba mi się, że nie szarżujesz bezmyślnie. Piszesz dobrze, co nie znaczy, że zawsze Ci wychodzi rzecz absolutnie doskonała Saidzie.
Dla Niej zgódź się na co tam będzie chciała, ale Irak zostaw już w spokoju. Powiedziałeś na ten temat raz a mocno i niech brzmi w dźwiękach tamtego, bardzo dobrego (moim zdaniem) wiersza.
A co do tekstów trzyczternaście - polecam samodzielną lekturę, wyciąganie własnych wniosków i skojarzeń ;p
Said Muslim
Said Muslim 3 listopada 2007, 10:55
problem w tym proszę Pani opiekunki że pan 3.14 to mój przyjaciel i wszystkie te teksty czytałem już dawno dawno temu (prócz tego ostatniego) więc jeśli chodzi Pani o tę coca colę to zwykły przypadek.
A Irak? nie miałem w zamyśle by był tu jakiś podtekst polityczny. Co najwyżej nawiązanie do tamtego wiersza, dla mnie to spotkanie było czymś wstrząsającym, a dla Niej jestem w stanie się z tym pogodzić.
ataraksja
ataraksja 4 listopada 2007, 14:26
Ok, przyjmuję Twoje wyjaśnienia, ale i tak moja opinia to nie wszystko, potrzebne "świeże" spojrzenie drugiego opiekuna. Może druga para oczu znajdzie w Twoim tekście coś wyjątkowego, czego nie znalazłam ja :))
Marek Dunat
Marek Dunat 4 listopada 2007, 18:02
ja na dobrą sprawę też nie znajduję , ale nie widzę też nic co mogłoby ten wiersz skazać na wyrzucenie do gniotów . dlatego idzie dalej .
Hekate
Hekate 4 listopada 2007, 22:56
Ta ćwierćnutka, to z lekka groteskowo wyszła. Mam wrażenie, jakby każda strofa była z innej parafii, zlepek trzech całkiem różnych wierszy. I osobiście wybieram środek, ha, środek podoba mi się najbardziej.

Aczkolwiek wiersz dużego wrażenia nie robi, raczej spływa między palcami i znika.
urughai
urughai 5 listopada 2007, 14:57
Mam podobnie jak Hekate, więc nie będę się powtarzał...........Serdecznie Pozdrawiam!
przysłano: 1 listopada 2007 (historia)

Inne teksty autora

Oczy Oko Oka
Said Muslim
Gorzka Satysfakcja
Said Muslim
Syn bez matki
Said Muslim
Dekalog : II
Said Muslim
Dekalog : I
Said Muslim
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca