azymut (wiersz)

bardzo mi się podoba..za każdym razem kiedy przeczytam sobie ten tekst, zaczynam od początku..

cieszę się, że "utrafiłam"... w podziękowaniu :-))

nic nie dodam . nawet nie potrafię . kompatybilność (drugi raz dzisiaj używam tego słowa) z Dorinka tłumaczy wszystko .

cóż - to jest własnie ta cudowna metafizyczna harmonia. i nawet kobiety tak mają ;))

w zestawieniu z portretem bardzo ciekawe ujęcie , niemniej metafora o południkowaniu horyzontu jakoś mi nie pasuje , no ale nie pasuje mi też czterolistne zasychanie , trochę przedobrzone metafory wg mnie , bo obraz czysty jest i tak prosty że nie klei mi się z tym przedobrzeniem .To tylko takie moje czepianie się , oczywista :)

ew? a zanuć sobie do pełni wyobrażenia znany na pewno kawałek "Idę sam(a) właśnie tam, gdzie czekają mnie..." ;)
Pomaga trochę?

oglądać , czytać i jeszcze śpiewać do tego ? nie za dużo się ode mnie spodziewasz Beatko ? :)


zanuciłam , trochę się pokleiło :)

:D przeczuwałam, że jesteś kobietą renesansu ;)

Nie cierpię perfectu.................zly - niedobry przykład...


..........jtw

Uru? Ja Cię chyba muszę wziąć na kanapkę.

No więc – no więc tak…
Jeszcze jako mały i niezbyt rozwinięty plemnik nie ogarniałem całej populacji. Ciągle nowi i nowi i nowi i zewsząd ten pęd do spełniania – jakichś misji czy coś w tym rodzaju. Mówiono o wielkim jaju, które coś tam daje ale niezbyt dobrze wszyscy wiedzieli co…

Znaczy - rozpoczynamy jeszcze raz od jaja, czy od plemnika? :D ... spór, polemikę?... bo kłócić mi się nie chce ;p

Tym razem rysunek 'dorinki' mnie pozytywnie zaskoczył (a już myślałem, że nie przekonam się do tej stylistyki).
Myślę obrazami i czytając wiersz zupełnie inaczej sobie go wyobraziłem. Ale to chyba dobrze? :)

Jak najbardziej. Warto obejrzeć całą galerię rysunków. Dopiero WTEDY ma się wyobrażenie o całokształcie świata i wrażliwości rysowniczki.
Ukłon Kropku i ... :)

Twoje słowo Ataraksjo, jest dla mnie rozkazem. :)
Przejrzałem 21 prac ‘dorinki’.
Siedem do mnie nie przemówiło (między innymi ‘sceneria’),
7 – ‘górna strefa stanów średnich’
Siedmioma się zachwyciłem (‘Portret pewnej damy’ w pierwszej dwójce)

Jeszcze dużo pisania przed Tobą, żeby każdy z nich zilustrować... ;)

...słowem oczywiście.
(Żeby już każdy nie miał wątpliwości i nie myślał, że ja taki gupi jestem)
:)))

Na razie wiersze i miniaturki są do pięciu prac, więc początek jakiś zrobiony. A jeśli jest początek, to będzie i kontynuacja. Tak czuję i tak myślę :))
wiem Kropku, że "taki gupi, to Ty nie jesteś". Przecież sam masz wiele talentów i wyczucie tego, co dobre. Prawda? ;)))

grafomania, nie ma mowy o konstruktywnym komentarzu, nie ma się za co chwycić.

to się chwyć za swoją klawiaturę, bo spada Ci poziom recenzji. powtarzasz się jak zdarta analogowa płyta borunsky :D