czysta (wiersz)
effata
Wreszcie utopione smutki
urodzone w kilku uściskach
z porcelanowym tronem
gorycz zapomnianego już
zalewana stuprocentową wodą
wspomnienia w pamięci dziurawej
zacerowane domysłem wyobraźnią
kolorowanie życia szarą farbą
pakowaną w kieliszkach
kolejne ukrywanie się w cieniu
ciemnej butelki czystej- radości
zalaminowanego szczęścia
sztuczny dotyk
niczego sobie
1 głos
przysłano:
27 grudnia 2007
(historia)
przysłał
effata –
27 grudnia 2007, 09:33
autoryzował
Marek Dunat –
27 grudnia 2007, 14:55
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
"ciemnej butelki czystej- radości" - fajna gra słów, chociaż ja bym tą radość dał niżej.
I generalnie ładnie wyszło : )
Pewnie chodzi o przeszły i przyszły ; )