Literatura

Poranki i wieczory (wiersz)

Szary wilk

Piękny poranek,poranne zorze

szary wieczór,falujące morze

dzień szybko mija,a za nim noc

lekkie trzęsienie ogarnia nas wprost.

Nawet niespojrzysz się mój kochanku,

zobaczysz zaraz mgłę o poranku,

lekkie śniadanie i podwieczorek,

później kolacja i zaczyna się wtorek.

Mijają dni,środa,czwartek,piątek

do niedzieli dotrwać trudno,lecz trzeba mieć rozsądek,

i tak kolejny tydzień po tygodniu,

aż dotrwasz olśnienia przy pewnym wątku

i wtedy zasiądziesz przymnie kochanku

z uśmiechem radosnym przy kolejnym poranku.


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
ew
ew 4 stycznia 2008, 21:12
o matuniu!!!!!!!! nie z czasownikami piszemy osobno , tak mnie przynajmniej uczyli !!!!
przysłano: 4 stycznia 2008 (historia)

Inne teksty autora


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca