Literatura

... (wiersz)

Anea

 
Niezrażona, zarażona,
przytupuję na bezmrozie, 

wyszarpuję i rozdzieram,
krwawe strzępy przywdziewam,
tańczę 

oszalała, na bezdechu,
śmiech wariata z krtani toczę,
i opluwam,
i majaczę 

po omacku, konwulsyjnie
pazurami w jaźni grzebię,
chcę pozostać,
nie przeminąć 

w mroku ciebie… siebie
zżeram, zżeram było,
wymiociny w żyły kładę, 

łapię oddech, jestem żywa,
tylko to mi pozostało…







 


dobry– 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Anea 8 stycznia 2008, 11:44
Niezrażona, zarażona,
Przytupuję na bezmrozie,

Wyszarpuję i rozdzieram,
krwawe strzępy przywdziewam,
tańczę

oszalała, na bezdechu,
śmiech wariata z krtani toczę,
i opluwam,
i majaczę

po omacku, konwulsyjnie
pazurami w jaźni grzebię,
chcę pozostać,
nie przeminąć

w mroku ciebie… siebie
zżeram, zżeram było,
wymiociny w żyły kładę,

łapię oddech, jestem żywa,
tylko to mi zostało…


( To co do oceny ale w innej wersji, przecież można i tak to ująć, nie ? )
Anea 8 stycznia 2008, 11:47
Na końcu , zamiast "zostało", zmieniłabym na "pozostało"...
Anea 8 stycznia 2008, 11:49
I "Wyszarpuję " z małej litery, błąd techniczny, nie wiem jak edytuje się teksty by dokonać zmian
Anea 8 stycznia 2008, 11:56
Przepraszam, komentarze nieaktualne, już chyba umiem poruszać się tutaj ;)
Anea 8 stycznia 2008, 11:58
Nie pamiętasz...
A ja , każdy szczegół rozgryzam
niczym hiena padlinę.
Nie czekasz...
A ja, czekania mam imię.

Opętana, obumarła,
okradziona z tego co będzie
nie istnieję , nie żyję.

Nie pamietasz...
Więc może z Twej niepamięci
nowy , swój obraz wyryję... ?

(Tak brzmiał tekst, który zmieniłam )
tajemnica
tajemnica 8 stycznia 2008, 14:36
Podoba mi się (ten po zmianach) czyta się coraz szybciej, nie wiem dlaczego ale recytowanie wyszło mi jak "Lokomotywa" Brzechwy :P Lubię czytać wiersze na głos, wydaje mi się że więcej można w nich wychwycić słuchając siebie :)
Brakuje mi w nim jedynie wyrazistego tytułu. Pozdrawiam ;)
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 8 stycznia 2008, 14:50
To w końcu które mam czytać?

Bo mi się najbardziej podoba to główne. Takie psychodeliczne.
Marek Dunat
Marek Dunat 8 stycznia 2008, 16:42
hej - autorko . zadecyduj więc , która wersja jest ostateczna , a ja ja wkleje w jej miejsce. trzeba coś z tym tekstem zrobić . juz czas.
Anea 8 stycznia 2008, 23:31
Dzięki za komentarze, wersja ostateczna to ta "psychodeliczna" ;) Czytałam tu parę utworów róznych autorów, dały mi odwagę do wypuszczenia z siebie tego co czuję, co widzę...Zarąbista jazda pisać prawdziwie, dzięki...
Anea 8 stycznia 2008, 23:33
Ostateczna to ta główna, nie w komentarzach.
ew
ew 9 stycznia 2008, 07:31
"krwawe strzępy przywdziewam" - rytm mi się tu zachwiał , jakby brakowało samogłoski jednej .
ładnie rozpędziłaś tekst , czyta się bez przymusu , samo leci to czytanie . Staraj się unikać wielokropków
urughai
urughai 9 stycznia 2008, 09:26
"nie pamiętasz
a ja każdy szczegół rozgryzam
niczym hiena padlinę
nie czekasz
a ja czekania mam imię

opętana obumarła
okradziona z tego co będzie
nie istnieję nie żyję

nie pamietasz
więc może z twej niepamięci
nowy swój obraz wyryję"


Ami ten............tylko w takiej formie..........Serdecznie Pozdrawiam!
przysłano: 8 stycznia 2008 (historia)

Inne teksty autora


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca