Literatura

Moja poezja II (wiersz)

Nolaan

Poprawiony i zreformowany

 

Poezja romantyczna, klasyczna, patriotyczna -

puste hasła anonimowych autorów

pieśń duszy dawnych poetów

apokalipsa pokoleń filozofów

A ja odbieram, analizuję, przetwarzam

jak w radzieckim filmie o heterodynie

 

Nie szukam sensacji bo jedyną jest to

że się znowu obudziłem

a dzień po raz kolejny przynosi mi paczkę Zwrot do adresata

bez ograniczeń, poza przymusem i miejscem

gwiazdy nieboskłonu każdej nocy kolebką moich myśli

które tworzą jakże zachwiany trzpień

mojej postrzępionej już osobowości

bo dostrzegam to co dla ciebie niewidoczne

słyszę dźwięki które ty uważasz za bełkot

czuję to co ty - krzywdę, ból i cierpienie - ale dziesięć razy mocniej

i przerzucam te paciorki przełykając ślinę

 

współistniejąc w świecie cyborgów

dziergam chustę namiastki ludzkości


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Nolaan
Nolaan 18 stycznia 2008, 11:14
tak więc poprawiłem tak jak mi radziliście czyli rozumiem że tamten już do usunięcia??
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 18 stycznia 2008, 15:42
Pointa zdecydowanie lepsza. I nawet mogę powiedzieć że jestem na tak, mimo że pierwsza strofa mnie mierzi : )

Tamtego nie usuwaj, jak ktoś chce to sobie podpatrzy ewolucję wiersza. Tym bardziej że jak jest 'II' to musi gdzieś być 'I' : )
ew
ew 18 stycznia 2008, 16:51
chyba podołałeś zadaniu Nolaan , podniosłeś poziom , tyle że masz teraz przechlapane , bo jak zniżysz to oberwiesz jeszcze bardziej :)
Nolaan
Nolaan 18 stycznia 2008, 21:19
hehe naprawdę cieszą mnie te słowa, jeszcze będę trochę eksperymentował ale sprobuje sprostać zadaniu, dzięki wielkie ;]
urughai
urughai 21 stycznia 2008, 07:10
"Nie szukam sensacji bo jedyną jest to
że się znowu obudziłem
a dzień po raz kolejny przynosi mi paczkę Zwrot do adresata
bez ograniczeń, poza przymusem i miejscem
gwiazdy nieboskłonu każdej nocy kolebką moich myśli
które tworzą jakże zachwiany trzpień
mojej postrzępionej już osobowości
bo dostrzegam to co dla ciebie niewidoczne
słyszę dźwięki które ty uważasz za bełkot
czuję to co ty - krzywdę, ból i cierpienie - ale dziesięć razy mocniej
i przerzucam te paciorki przełykając ślinę"

Nooo już kiedyś był w literaturce taki jeden co to cierpieć potrafił nawet za miliony...........owy fragment pochyla się nadsłowiem gdzie dobrymi dwoma wersami go zacząłeś..........potem to już tylko co z pióra poniosło...........Bardzo Serdecznie Pozdrawiam!
Nolaan
Nolaan 21 stycznia 2008, 14:48
a dziękuje za opinie ;] a co do tego " co z pióra poniosło" to nie byłbym taki pewien ;) pozdrawiam
przysłano: 18 stycznia 2008 (historia)

Inne teksty autora


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca