Literatura

kołowrotek (wiersz)

kofeina

uciekam nocą

zatrzymuję taksówki

by być dalej od ciebie

nie zmuszać się do śniadania

nie jadam

nie mieć wyrzutów

nie krzywdzić zdradami

nie myśleć

byłoby lepiej

w kieliszku zatopię

wątpliwości

ty zalejesz

swój żal do mnie

powtórzymy

wszystko

tradycyjnie jak co tydzień

*

któregoś dnia nie przyjdę


niczego sobie+ 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
tajemnica
tajemnica 2 lutego 2008, 16:12
dla mnie rewela :)
nie przyczepię się do niczego bo nie widzę nic co by mi zgrzytało :)
Pozdrawiam :))
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 2 lutego 2008, 17:22
miło mi panią tu spotkać:))) a ja za tajemnicą powtórzę:
extrass
ew
ew 2 lutego 2008, 17:38
rewela ? extrass ?
nie sądzę .
Znośne , o ile to pierwszy napisany tekst przez autorkę , inaczej jestem absolutnie na nie . Przede wszystkim banalny temat , mało ambitny i trudno tym zatrzymać na dłużej . Literówka się wkradła w dodatku ..

Nie , ja jestem na nie . Jakoś podświadomie sądzę że autorka pokaże nam coś na poziomie jeśli wysoko jej postawimy poprzeczkę . Tak właśnie jakoś mi się myśli , nie wiem czemu , ale chcę się przekonać czy się bardzo mylę :)
Marek Dunat
Marek Dunat 2 lutego 2008, 18:07
dojrzale. to nic ,że banalnie . za to jak ciekawie. rzeczywiście . poczekamy ew. ta pani ma potencjał .
Michał Domagalski
Michał Domagalski 2 lutego 2008, 21:43
Przed gwiazdką bym zakończył. Jakoś mi to zbanalizowaniem trąci. A wiadomo, że czym skorupka...
I chyba mi brakuje jakiegoś urozmaicenia (może językowego) w tej wymieniance częściowo stosującą anaforę. Bo w tej formie można odczuć czytelnicze znudzenie. A podkreślanie w ten sposób powtarzalności może nie skończyć się zbyt dobrze dla twórcy.
rava
rava 3 lutego 2008, 00:05
rewelacyjny tekst to nie jest, ale niebanalny. Przede wszystkim ostatni wers - ten po gwiazdce - on (jak dla mnie) bardzo dodaje uroku całemu wierszowi. Pozatym nie jest tak źle przecież - uczucia włożone w utwór są - aż kipią, przecież dokładnie widoć tu swego rodzaju zniechęcenie, rozdarcie, zagubienie, chaos. Ale tak przecież jest po kłótni z ukochaną osobą... Po kolejnej kłótni... Jak dla mnie to całkiem całkiem.
przysłano: 2 lutego 2008 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca