odnaleźliśmy siebie ukradkiem (wiersz)
nonFelix
i była tak bezbronna
a każdym gestem zapraszała
żeby pójść dalej żeby nie czekać
żeby utulić podać ramię
przeprowadzić przez rzekę
przekroczyć pewną umowną granicę
którą ktoś zakreślił w piersiach
i to uczucie kiedy opuściła ją odwaga
opuściło poczucie wstydu
przestała myśleć jak wygląda
jak się porusza jak leży
jak czeka uległa
gotowa pójść dalej niż kiedykolwiek
martwa kobieta przy drodze
niczego sobie+
4 głosy
przysłano:
3 lutego 2008
(historia)
przysłał
nF –
3 lutego 2008, 04:32
autoryzował
Marek Dunat –
3 lutego 2008, 22:47
autoryzował
Marek Dunat –
3 lutego 2008, 22:47
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
nakręcasz od początku, żeby dobić w poincie. nieźle.
aha. i nie rozumiem "niż z kiedykolwiek".
pozdrawiam