anioły nigdy nie mają kaca (wiersz)
Horacy Faust
żadna ze mnie poetka.
jestem otwarta na krytykę
nie wyglądam przez okno,
bo Świat jest brudny i zniszczony
nie patrzę na ludzi,
bo zabijają wzrokiem, nożem, słowem
nie rozmawiam z nikim,
bo wokół tylko kłamstwa
nie oddycham,
bo powietrze skażone jest naszym jestestwem
żyjemy obok siebie
a każdy w innym Świecie
nienawidzimy przyjaciół
i kochamy wrogów
zabijamy matki, ojców
ich nienarodzone dzieci
a anioły piją wódkę w niebie
dobry
1 głos
przysłano:
6 lutego 2008
(historia)
przysłał
Horacy Faust –
6 lutego 2008, 17:06
autoryzował
Marcin Sierszyński –
6 lutego 2008, 21:59
autoryzował
Marcin Sierszyński –
6 lutego 2008, 21:59
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Opisanie tego, co się widzi w bezpośredni sposób to nie sposób na wiersz. Jest tu sporo wyświechtanych wersów, właściwie to mało wiersza.