Literatura

wypełnienie (wiersz)

kofeina

przezroczysto  alabastrowe ciało

wysmarowane ostatnimi maściami

puls słabnie niewyczuwalny

sfinalizują mnie w sarkofagu bezczasowego odpoczywania

 

nie znoszę pustych  przestrzeni

 


dobry 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marek Dunat
Marek Dunat 11 lutego 2008, 19:08
no i nawet tutaj czuć przewrotność kobiety . balsamowanie do wieczności potraktowane jako przeżycie mistyczno- erotyczne . jest nastrój . jest wiersz, jest klimat.
Q
Q 11 lutego 2008, 21:22
Klimat. Przewrotnie i bardzo, bardzo kobieco.
przysłano: 11 lutego 2008 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca