Literatura

Koma (wiersz)

Aicha

 

Zakrztusiłam się miłością
i teraz leżę bez duszy
w kącie moich najgorszych snów

Płaczę pustymi oczami
które tak bardzo chciały ujrzeć Twoją twarz
ale Ty chowałeś ją uparcie
za parawanem Twoich słodkich słów
mamiących me myśli niebieskim światłem

Wylewam łzy ze szkła
a razem ze mną płaczą me dłonie
lecz nic bardziej już mnie nie zaboli

Cały świat dzieje się nade mną
przechodzi tuż nad moją głową
Boi się mnie nadepnąć
Boi się mnie obudzić
bo widzi we mnie tylko śpiące dziecko

Ale ja tak bardzo chcę otworzyć oczy!
Tak bardzo chcę żyć
inaczej niż tylko chłodną miłością
która zrobiła mi kawał
i nie dała Ciebie

Ja chcę się obudzić
Słyszę życie nad sobą
i tęsknię za dawnymi barwami
innymi niż błękit fałszywych słów

Chcę się obudzić
i nie zasnąć już więcej

Nie z miłości

 

 

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 16 lutego 2008, 10:53
Niestety, wiersz banalny. Niski poziom, mało ambitny temat, dziwny zapis, mało poezji - dużo emocji.
Marek Dunat
Marek Dunat 16 lutego 2008, 15:12
gorzkie żale mijające wraz z wiekiem . wierszyk do szuflady , by po kilkunastu latach zostać wyciągnięty przez autora i z usmiechem pobłażania na buzi być schowanym jeszcze głębiej .
przysłano: 16 lutego 2008 (historia)

Inne teksty autora

Szklanka
Aicha

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca