po godzinach (wiersz)
whiteshrew
latarnie kładą mnie cieniem
świat przyciemniam jeszcze oczami i
widzę
ludzkie serca na migi
chrząknięcia bez zbędnego przepraszam
namiętności zebrane z gazet
wtykane stronami do uszu sąsiada
nadprogramowo
opróżniam kosze w głowie
swoim sposobem bez komentarza
pozwalam sosnom w wodzie zmyć kurz
z dzisiejszych chodników
gramofon gra wyuczoną hipotezę
zamykam się w myślach
by szumem odpłynąć
przysłano:
21 lutego 2008
(historia)
przysłał
whiteshrew –
21 lutego 2008, 19:24
autoryzował
estel –
22 lutego 2008, 23:09
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się