Literatura

tydzień o pięciu dniach (wiersz)

szklanka

  obróciłam się o kąt niepełnych stu stopni
podobno wtedy zaczyna wrzeć serce
a oczy okazują się cholernie bezbarwne

kolejny raz


segregowałam tylko tłumaczenia
według dni tygodnia
w piątki wracałeś
mając kwitnące wiśnie we włosach

 między oczami zaproszenie na herbatę

przyniosłeś pełen koszyk dalekiego wschodu
zbyt bliskiego tym razem
mnie przyniosłeś tylko pecha
nawet bez opakowania

więc wyjeżdzam zupełnie po polsku

gomenesai


dobry+ 7 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Latte
Latte 24 lutego 2008, 21:03
Wiesz lubię takie kwaśne wiśnie "szklanki" a wiersz świetny. Taki klimatyczny... pozdrawiam :)
vagrant 24 lutego 2008, 22:02
zlikwidować spacje przed "między" i luz.
HA czuję się prawie jak o!BoskI psychopata, za mało whisky dzisiaj we mnie na znęcanie sie psychiczne ale ja tu jeszcze wrócę, coś jak grypa na jesień. Pociągnąłbym wątek usprawiedliwień trochę bardziej, ale ja tam się nie wypowiadam, bo to w końcu Kobieca twórczość.
A ta spacja na początki to specjalnie?
szklanka
szklanka 24 lutego 2008, 22:06
taki akapit :) ale mamy prawie wiosnę to mi nie mów o grypie ! wierz mi jakbym pociągnęła wątek usprawiedliwień to wyszłoby za długie, może dla niektórych nudne. ale mogę Ci poopowiadać o nich przy innej okazji ;)
vagrant 24 lutego 2008, 22:34
Bardzo chętnie posłucham, zawsze to poszerzę swój repertuar ;)
kobieta, szklaneczka wina i ognisko....
tak sielankowo że, aż chce się utopić.
ale >miedzy< na >miĘdzy< chyba że ma się wioskę pomiędzy oczami ;)
a o okazje można się zawsze postarać...
szklanka
szklanka 24 lutego 2008, 22:40
a między już poprawiłam :) tak okazje są dobre na wszystko, wszystko jest dobre na okazje ;)
Marek Dunat
Marek Dunat 25 lutego 2008, 21:19
dlaczego akurat 100 ?? to jest tak trochę odchylone w tył . dwukrotnie następujące po sobie ,,mnie,, nie wygląda korzystnie. i po co ten tytuł Tatu na końcu ? ja wiem przecież ,że przepraszam najładniej brzmi po polsku . nic , a nic mi się nie podoba . no może trochę jednak :)
szklanka
szklanka 25 lutego 2008, 22:37
prosze tylko nie tatu ;) gomenesai jest nawiązaniem do kwitnących wiśni itd, itp, prawda?
Marek Dunat
Marek Dunat 25 lutego 2008, 23:23
nie wiem czym jest . ma cos wspólnego z japońskim słowem przepraszam . możliwe ,że dzięki tatu weszło też do młodzieżowego slangu . pasuje mi w tym wierszu jak kwiatek do kożucha.
szklanka
szklanka 26 lutego 2008, 06:03
ale mnie ono właśnie pasuje i owszem, znaczy to po japońsku przepraszam. Łączy się z wieloma elementami wpoprzedniej części tekstu, no ale jeśli się nie podoba to nie dopuszczaj do publikacji.Trudno
Marek Dunat
Marek Dunat 26 lutego 2008, 08:41
no dokładnie . i ja nawet widzę ,że się łączy . tylko dlaczego akurat to słowo ? czy dlatego ,że jest modne?
Marek Dunat
Marek Dunat 26 lutego 2008, 11:58
ok. szklanko . przekonałaś mnie . przemyslałem . rzeczywiscie koresponduje mocno z wiśniami i wschodem . dopuszczalne . to może tylko moja alergia na głupie powielanie trendy slangu . w tym wypadku nie jest bezmyślne . przyznaję Ci rację .
szklanka
szklanka 26 lutego 2008, 12:18
na pewno nie prze jakikolwiek trend, tego mi nie zarzucaj, już bardziej przez moją fascynację Japonią .
szklanka
szklanka 26 lutego 2008, 12:18
przez *
Usunięto 1 komentarz
przysłano: 24 lutego 2008 (historia)

Inne teksty autora

antonimy (7)
Karolina J.
antonimy(5)
szklanka.
antonimy(4)
szklanka.
antonimy(3)
szklanka.
psychomachia
szklanka.
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca