Evviva l'arte po raz drugi (wiersz)
hipopotam
wieszczu, królu bez ziemi
ty co dumę zapinasz wyżej niż guzik
urywa się przy zamówieniu
dwóch golonek na ciepło.
ja, arcydzieła twoje
niżby Matkę moją-kocham bardziej.
I nawet Róża co leży bliżej
wie ,że są najlepsze.
wiersze, czytam na podłodze, w kiblu
bo tylko tam jest głośne światło,
które odbija się na kartce w odpowiedni sposób
i pozwala kochać tak,
że nawet słowo nie potrafi zatrzymać odgłosu
spuszczanej wody.
Evviva l’arte.
niczego sobie
6 głosów
przysłano:
25 lutego 2008
(historia)
przysłał
hipopotam –
25 lutego 2008, 22:39
autoryzował
ew –
27 lutego 2008, 16:58
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Podoba mi się wiersz, nieprzegadany, szokujący twór (czytać wiersze w kiblu? spuszczając wodę?). Nawiązanie do Przerwy-Tetmajera miód.