Na Wojaczka urodzin rocznicę (wiersz)
hipopotam
„Ja jestem synem mojej matki
i pewnego młodzieńca”
każdy mój cichy głód
zamienia się w rozkoszny Stwór
żywych paznokci u dotkniętych śmiercią rąk
i żyje.
ale albo jest to byt sam w sobie
albo metody dowodzenia zawiodły na samym początku.
to jestem Ja
i jego ciało jadalne
nie wejdę do sklepu,
ciało zjedzone zostało przez ciebie.
to jest twoja matka jadalna
to jest twój głód podbrzusza ociekającego śliną i spermą
a to nie jest nasza wspólna kolacja.
niczego sobie
4 głosy
przysłano:
1 marca 2008
(historia)
przysłał
hipopotam –
1 marca 2008, 22:49
autoryzował
Marek Dunat –
2 marca 2008, 16:22
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się