imponderabilia (wiersz)
whiteshrew
wyobraź sobie
granicę absurdu
już ją zdarzyłeś
a teraz
zatańcz ze mną kadryla
(może raz jeszcze)
będę w obcasach z
twojej wyobraźni
ugniatać iterację
w rytmie takim
jaki mi nadasz
mówisz niemożliwe
porwij się ze mną bo
za pięć minut
wszystko będzie inne
ja, ty, muzyka
czas w wyobraźni
chodź go nie widać
odkształca nasze linie
i nic nie wraca
nawet rykoszetem
dobry
8 głosów
przysłano:
4 marca 2008
(historia)
przysłał
whiteshrew –
4 marca 2008, 07:48
autoryzował
ew –
5 marca 2008, 18:01
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
No tak to sobie wykoncypowałam ;)
Moim zdaniem trochę nadużyłaś wyobraźni