Literatura

otwartość (wiersz)

ew

otwiera okno ku promieniom słońc
półsłowo ledwie w słuchawkę wszeptane
w chwili gdy słońce jest głębiej niż dół
gdy dni są nieźle przez życie kopane

mieć zawsze ten azyl
gdzie rozpacz wdziewa sukienki jaśniejsze
gdzie topią się smutki
a łzy po chwili smakują jak wiersze


niczego sobie+ 11 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Znaleziono 32 komentarze. Poniżej ostatnie 25.
Latte
Latte 5 marca 2008, 22:50
"złote wstążki" co o tym myślicie ?
tajemnica
tajemnica 5 marca 2008, 22:53
"złoto mi" ;) kolejny z cyklu rymowanych... :)
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 5 marca 2008, 23:17
eeee dwa słońca..
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 5 marca 2008, 23:18
w pierwszej strofie:(
Latte
Latte 5 marca 2008, 23:21
Panie Z ja tu pilnuję tekstu doskonałego i proszę mi tu tekstów wywrotowych nie rzucać.... !!!!!
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 5 marca 2008, 23:21
eee zmiana rytmu... fajna:)
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 5 marca 2008, 23:22
nie lubię kumoterki:X
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 5 marca 2008, 23:30
ocena z kredytem zaufania na dobry tytuł...
Latte
Latte 5 marca 2008, 23:30
to nie kumoterka tylko zbieżność myślenia....
tajemnica
tajemnica 5 marca 2008, 23:31
Grześku kumoterkę widzę :D
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 5 marca 2008, 23:34
ooooo i znalazłem:((( w komentarzu " ten,tych to nie są słowa poetyczne..."
zgadnij kto to mi napisał?
ten azyl.... mi w zupełności nie przeszkadza ponieważ wskazuje konkretne miejsce lub sytuację co już kiedyś tłumaczyłem bezskutecznie:)))))
i uff cieszę się że dziś mam argument:))
Latte
Latte 5 marca 2008, 23:34
Anathemo.....kofeina patrzy.....:D bez ... no wiesz;)
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 5 marca 2008, 23:51
cóż ma zbieżność myślenia wspólnego z techniczną stroną wiersza? nie rozumiem:((
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 5 marca 2008, 23:52
wyrwijcie mi pogrzebaczem tętnice
jeśli musicie
jeśli zaś nie widzicie..
wyrwijcie mi tętnice!
..
.. 6 marca 2008, 00:05
pogrzebacz narzędzie toporne
mniej topornym tworem toporek ;-))
Marek Dunat
Marek Dunat 6 marca 2008, 01:20
boszzzze ew. :/ się Ci porobiło . a przecież to wiosna idzie . kurde. się muszę przespać z tym . ostatnio hip-hopowałaś , teraz tylko rymujesz jaśniejszym wierszem kopiąc w szept . no coś podobnego . kobieto ! przecie Ty nie nastolatka by banałami ciskać ! :/ ( haha :D lubisz słowo banał ?? ). a tytuł ? to proste : GŁOS
urughai
urughai 6 marca 2008, 07:15
Też bym nie wiedział jaki zapakować tytuł...

"otwiera okno ku promieniom słońc
półsłowo ledwie w słuchawkę wszeptane
w chwili gdy słońce jest głębiej niż dół
gdy dni są nieźle przez życie kopane

..............słońc, słońce.....( miłość, melancholia, samotność, uraz, żal, zawód - egzystencjalizm no wszystko tu można), a te dni to może "skopane"?

mieć zawsze ten azyl
gdzie rozpacz wdziewa sukienki jaśniejsze
gdzie topią się smutki
a łzy po chwili smakują jak wiersze"

...............pomysł tej strofy nawet niczego sobie - tylko taki sam zabieg z jednym rymem na A i C zabrakło pomysłu? No i wtej strofie mam skojarzenie z "Nic śmiesznego" lub "Dzień świra"
no chciałaś coś................ale jakoś tak - no niezabardzewicz..........Serdecznie Pozdrawiam!
ataraksja
ataraksja 6 marca 2008, 07:49
`otwarty` ew )) (tytuł)
miły dla ducha, łaskocze w czubek serca.
pozdrawiam ))
Sandra
Sandra 6 marca 2008, 12:25
bardzo ładny, subtelny, lekki ...
Marta W. 8 marca 2008, 16:27
jak dla mnie ten wiersz jest bardzo dobry.wszystko da sie zrozumiec i nie trzeba siedziec i myslec co Pani chciała powiedziec.
prosty, ladny i ma to cos co mnie wciaga zeby przeczytac jeszcze pare razy:)
Sirocco
Sirocco 9 marca 2008, 11:43
Cóż ten wiersz wnosi? Prócz umiejętności pisania? Przepraszam, lecz dla mnie nie wiele. Na szczęście - to nie znaczy nic...
sens 19 marca 2008, 22:44
hmm... powiem tak - mozna prezentować ten tekst jako bardzo ładnie i zręcznie obroniony temat - widać tu warsztat bez którego ten balans na granicy potocznosci i oddzielnego języka byłby karkołomny.
"w chwili gdy słońce jest głębiej niż dół
gdy dni są nieźle przez życie kopane" - tu jest przykład - "kopanego życia" jako dopełnienia dołu - zręczne. ale czy nie bardziej w język? pozdrawiam
LitlleDragon
LitlleDragon 21 marca 2008, 14:42
No ja również nie gustuję w rymowańcach. Tu akurat rymy nie są najwyższych lotów.
jak zauważył Anathema, trochę jakby dziecinnie pisany, szczególnie w ostatnich wersach.
ew
ew 24 marca 2008, 11:20
dziecinnie, no pewnie że dziecinnie, chodziło o zrobienie komuś przyjemności tylko , nie o poezję na poziomie:)
zenit
zenit 8 sierpnia 2013, 16:03
dobre powtórzenia
więcej komentarzy »
przysłano: 5 marca 2008 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca