menisk (wiersz)
ataraksja
przepis na nalewkę, która stawia na nogi tak, że chce się żyć ))
pod sklepieniem odpoczywają nieświęci
w oczach ginie dym po słowach
choć duch wcale nie mdły
i jabłoń co roku rodzi owoc
na tanie wino i dom dla robaka
błyskawicznie pojmuję niedoskonałość
łowiąc oczko w pończosze
półpełne szklanki pod światło
do smaku dopełnię tobą
dobry
6 głosów
przysłano:
28 marca 2008
(historia)
przysłał
ataraksja –
28 marca 2008, 23:32
autoryzował
Marek Dunat –
30 marca 2008, 08:43
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
a tak ogólnie, to tanie wino i ten robaczek w jabłku to wcale nie taki entliczek pętliczek - warto pójść nieco w stronę symboli ;)
* wypurdać - wymieszać
jedyne co mi zgrzytnęło to to "mnie" w przedostatnim wersie, ja bym je perfidnie skasowała i byłoby cudnie :> teraz jest pięknie, ale miałam się czego uczepić ;P
tak zrobię, jak mówisz ;)
dziękuję serdecznie :*