*** (wiersz)
Tommy Gun
pytanie o jądro jądra pogłębia zaspę
kreślenia słowami muru nie-
przenikania skorupy kruszywa
literujących niepiśmiennych
piśmiennych inaczej
teoretyków święta dyszla
reszty gangu nie-ma-po-co
taka proporcjonalność dokładna
czy wabię białego kruka
dziobiącego kartę jokera
dokarmiano go przecież aż nad-
to stekiem padliny
to pojono falą najeżeń
musi się przecież bydlę pożywić
ciągle doskonalą tęczę
karkołomnie mnożąc siedem barw
fioletem decyzji
błękitem powiewu
żółcią motywacji
czerń z bielą zlała im się w mdlącą szarość
głowa nie przebija muru pustki
tłuszczy wypalonych oczu
błyszczących gestem skreślonych
słowem co dość go pół
przepraszam że chciałem tylko tyle
dobry
7 głosów
przysłano:
31 marca 2008
(historia)
przysłał
Tommy Gun –
31 marca 2008, 00:11
autoryzował
Marek Dunat –
31 marca 2008, 16:39
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
błękitem powiewu
żółcią motywacji
słowem co dość go pół
pię...:):P