Literatura

razem (wiersz)

caffeine

w oryginale 'spiritus movens' ale ukłon dla ew. żeby już nie krzyczała;)

 

to nie tak. widzisz wielobarwnie
wyodrębniając świat.
solą pieprzem dla urozmaicenia
określasz go. przestrzennie rzucając
kalumnie przeciw bliźnim.
w opozycji
stoję po drugiej stronie.

lewa półkula mózgu.
twoje drugie ja


niczego sobie+ 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
estel
estel 5 kwietnia 2008, 23:41
metaforycznie łkasz w rytm osamotnienia? powiedz to sobie na głos. mi ledwie przeszło.
Latte
Latte 6 kwietnia 2008, 06:28
czułam, że to 'za dobre było' ;)
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 6 kwietnia 2008, 10:29
Hmmm... w porównaniu z poprzednią wersją - tą się czyta dobrze. Sam nie wiem. Z jednej strony mi się nie podoba, jakieś mdłe; z drugiej nie można tu nic technicznie zarzucić. Eh. Umywam ręce.
whiteshrew
whiteshrew 6 kwietnia 2008, 11:25
Hmm jakoś te kropki mi nie pasują....jeśli chodzi o sam wydźwięk wiersza, to mi się czyta bardzo przyzwoicie i generalnie podoba się :) ale ja to ja i takie klimaty zawsze u mnie jakiś punkt zaczepienia znajdą ;)
Marek Dunat
Marek Dunat 6 kwietnia 2008, 15:48
zamotałaś coffeino . filozofować się Tobie zachciało . a mnie głowa boli . półkule powinny wspóldziałać . rozpatruję tekst anatomicznie, znaczeniowo , symbolicznie i ... nic mi sie nie wymyśla na pewno . ja jak pan A. też umywam . chyba tylko ew. została.
tajemnica
tajemnica 6 kwietnia 2008, 15:56
do mnie trafia każdym wersem.
Latte
Latte 6 kwietnia 2008, 16:45
Szukasz Anathemo drugiego dna... a to prosty przekaz...dopełnienie zwykłe...;)
ew
ew 6 kwietnia 2008, 17:26
no tak , języka polska bardzo mały zakres słów posiada, i innej rady nie ma jak sięgnąć do łaciny, bo przecież tytuł w innym niż w naszym ojczystym o niebo mądrzejszy się wydaje. Mam nadzieję że władasz tym językiem również przy śniadaniu , obiedzie i kolacji.
Zezłościło mnie to caffeino po prostu i powstrzymać sie nie mogłam żeby nie wybuchnąć.
Co do tekstu, czepić się prócz powyższego nie mam powodu, zgrabnie podane
ew
ew 6 kwietnia 2008, 17:27
tyle że jest 0:1:wstrzymanie:wstrzymanie :) i co teraz?
Latte
Latte 6 kwietnia 2008, 17:29
;)))
Wiesz... lubię jak krzyczysz;) nawet bardzo... z tym tytułem to taki eksperyment był... a ja jestem dobrze wychowana i łaciny nie używam:) przy żadnym posiłku...Dobrze, że choć ty jedna z o!boskich mnie zrozumiałaś;)
Latte
Latte 6 kwietnia 2008, 17:29
wszystko w rękach nieba... ;)
Marek Dunat
Marek Dunat 6 kwietnia 2008, 17:36
też znam słowo spirytus . moja siła sprawia ,że poddaję sie woli ew. <rumieniec>. skoro ew. twierdzi ,że ładnie podane to widocznie jest tak w istocie . no nie może byc przecież tak patowo .
Latte
Latte 6 kwietnia 2008, 17:38
ach ta uległość... mężczyzn czasami bardzo mi się podoba... ;))) dziękuję o!boskim i niebu;))) i górom też dziękuję... a co mi tam;)
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 6 kwietnia 2008, 18:03
wszystko pięknie.. ale dlaczego lewa?!
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 6 kwietnia 2008, 18:04
taki protest nieśmiały leworęcznego:D:D:D:D
Latte
Latte 6 kwietnia 2008, 18:05
Grzesiek lewa jest lepsza;) ale ciii
fgbn 6 kwietnia 2008, 21:07
podoba mi się Twoja wyobraźnia poetycka, a z tymi sprawami fizjologicznymi czy anatomicznymi to rzeczywiście trzeba uważać żeby się nie wkopać...

ale mnie się nawiązanie podoba-dla mnie czytelna jest aluzja... lewa półkula to uczucia, abstrakcyjne myślenie, kolory ect ect -postrzegasz kogoś od tej wrażliwej strony, tą lewą półkulą...
przysłano: 5 kwietnia 2008 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca