Literatura

mostek (wiersz)

Anathema

 

mostek



karmisz mnie rzeko. czystym jak śmierć odbiciem
kryształowo burzowych chmur. chłodem kropel
pieścisz
wsierdzie zewnętrzne krainy. konasz we mnie

meandrami ziem obmytych do cna. w wiekach całych
rozstrzelanych sztandarami chwalebnej klęski.
któryż to już raz nadciągam poległy tocząc
tarczę przed sobą. bóg

mój pan  zatrzasnął się w kaplicy
na amen. tam trwa machając czasem przez kraty
wyprostowanym serdecznym palcem. został

po nim obrazek z baranem o tępym wyrazie
i zakręconych rogach. cienie dodają uroku szkwałowi
podniebienia.przełykam ślinę powoli by nie zadrapać
gardła krzykiem. rozgryzam wyklęte słowa.
jak każdy deszcz
karmię sobą rzekę.


Anathema62 14.04.2008


dobry 6 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Znaleziono 34 komentarze. Poniżej ostatnie 25.
ew
ew 15 kwietnia 2008, 22:20
normalnie TWA ! :)
Łukasz Radwaniak
Łukasz Radwaniak 15 kwietnia 2008, 22:45
Ciekawy fragment o Bogu
tajemnica
tajemnica 15 kwietnia 2008, 22:55
się dołączę do TWA. Mogiem?
Michał Domagalski
Michał Domagalski 16 kwietnia 2008, 07:53
Mam wrażenie, że wystąpił brak konsekwencji w interpunkcji. Może świadomy, a może to niedopatrzenie. Czy ostatni wers - wybity - nie brzmi zbyt patetycznie? Chyba też - mimo że podkreśla - zrezygnowałbym z 'mój (...)osobisty'. Takie delikatne 'masło maślane'. Chyba, że tak ma być, ale ja nie widzę w tym celu.
Pozdrawiam!
Marek Dunat
Marek Dunat 16 kwietnia 2008, 08:00
masz całkowitą i niezaprzeczalną . dzięki . :)
Michał Domagalski
Michał Domagalski 16 kwietnia 2008, 08:04
Do usług ;)
zieloneciele
zieloneciele 16 kwietnia 2008, 08:12
"czystym jak śmierć odbiciem
kryształowo burzowych chmur"- tu mnie za dużo czegoś jakby jest...chyba tego kryształowo.

"został

po nim obrazek z baranem o tępym wyrazie
i zakręconych rogach."
heh. miałam też tego rodzaju obrazek. co najlepsze, w czasach zamierzchłych, bardzo się mi zdawał sympatycznym...baran.
Marek Dunat
Marek Dunat 16 kwietnia 2008, 08:28
chodziło mi o strukturę cielaczku. :)
zieloneciele
zieloneciele 16 kwietnia 2008, 09:08
to nie powinno być "krystalicznie", Mareczku?
urughai
urughai 16 kwietnia 2008, 09:36
Poza ostatnim wersem.............podałeś mi esencję samotności i niezgody.............nic nie muszę pisać - nic Tu nie muszę pisać ponad to, że............jest wiersz............Serdecznie Pozdrawiam!
Marek Dunat
Marek Dunat 16 kwietnia 2008, 11:07
nie cielaczku . ma byc tak jak jest. krystalicznie to pojęcie zbyt ogólne. dziękuję Uru .
zieloneciele
zieloneciele 16 kwietnia 2008, 11:13
hm. no nie wszystko się mi musi. ja czytam krystalicznie. se mogę, nie?
Marek Dunat
Marek Dunat 16 kwietnia 2008, 11:21
pewnie ,że se . :) a nawet powinnaś.
jolene
jolene 16 kwietnia 2008, 12:04
wg mnie za dużo gadania o jednym słowie....a chyba nie o to chodzi....w poezji....
Marek Dunat
Marek Dunat 16 kwietnia 2008, 13:13
czy chodzi Tobie o owo ,, krystalicznie kryształowe,, Jolene? sprecyzuj proszę swój komentarz.
jolene
jolene 16 kwietnia 2008, 13:43
wg mnie powinno być kryształowo ...to nadaje ciężkości "burzowym chmurom" ....denerwuje mnie takie rozszarpywanie wierszy na słowa, ja wolę je czuć......ale ja się nie znam....
Marek Dunat
Marek Dunat 16 kwietnia 2008, 13:50
no przecież jest ,,kryształowo,, . :)
zieloneciele
zieloneciele 16 kwietnia 2008, 15:05
ależ Jolene, nikt Ciebie nie zmusza przecież do czytania komentarzy. możesz pozostać przy samym wierszu, nie? :)
Marek Dunat
Marek Dunat 16 kwietnia 2008, 15:11
właśnie . mądre słowa cielaku :)
Sirocco
Sirocco 16 kwietnia 2008, 15:39
Wsierdzie do przegięcie. Chyba, ze tekst jest skierowany, do wyuzdanej publiczności, wtedy zrozumiem, że nie piszesz ad hoc.
Notabene, „wsierdzie” to błona wyściełająca serce.

Początkiem się zauroczyłem, z „biegiem” czytania włożyłem wysiłek. Nie powiem, że niepotrzebnie, bo zadając pytanie:
Czym jest Twój wiersz, ubrany w archaiczne słowa, nadające patos temu, co napisałeś?
Uzyskałem odpowiedź: Przerostem formy nad treścią.

pozdrawiam.
Marek Dunat
Marek Dunat 16 kwietnia 2008, 15:48
pozdrawiam i Ciebie . :) wiem czym jest wsierdzie Sirocco. użyłem zupełnie świadomie tego określenia . osierdzie natomiast nazwałem ,, krainami zewnętrznymi,, , by nie powtarzać trzonu słowa. czy możesz rozwinąć swe twierdzenie o przeroście formy nad treścią ? i jak ma się to twierdzenie do poezji ?
Sirocco
Sirocco 16 kwietnia 2008, 16:11
Osierdzie jest wewnętrzną warstwą serca. Ale dajmy spokój w spieraniu się budowy "zegara":)
Przerost formy powstał poprzez użycie słów: „Meandry, sztandary chwalebnej klęski, mój pan zatrzasnął się w kaplicy
na amen”. To budowanie stanów napięcia u odbiorcy. Niepotrzebnie, bo w wierszu, co jest warte zastosowania tego mechanizmu, nic nie ma.

Poza tym uwierz mi, w szkwale - śliny byś nie przełknął, a tym bardziej krzyknął:)
Marek Dunat
Marek Dunat 16 kwietnia 2008, 18:37
ale cóz Ty opowiadasz. szkwał jest mi znany , niejeden raz przeżyłem go na niezłej łajbie . :) nie jest tak źle . poza tym to troszke sie czepiasz kolego . ale w sumie dziękuje Ci za zainteresowanie.
Sirocco
Sirocco 17 kwietnia 2008, 05:38
Cieszę się, że wiatr jest tym co czujemy:)
Marek Dunat
Marek Dunat 17 kwietnia 2008, 07:26
no Sirocco. mam go często . taka odmiane jakby Twojego nicka. u mnie nazywa sie halny . wywołuje depresję i powala stare drzewa. górale wtedy często idą chlać :)
więcej komentarzy »
Usunięto 1 komentarz
przysłano: 15 kwietnia 2008 (historia)

Inne teksty autora

miejsca
Marek Dunat
pani Waleria odchodzi
Marek Dunat
świętość
Marek Dunat
Aleja Zakonników
Marek Dunat
prawy
Marek Dunat
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca