tara (wiersz)

za emocje umarłe piekłem dałabym Ci przeliczjąc na stare z 10 ;)

Ech muszę być sobą, i się czepię. No ja muszę :D
Końcówka za prosta, troszeczkę tandetne to puste opakowanie. znaczy tylko to opakowanie.
Ale ja się nie znam.
Pozdrawiam piekielnie.
K.D.

dzięki
wiedziałam, że ktoś się do tego opakowania przyczepi;) poszukam :D

oo! Kochanki takie zakończenie już lubią :)

Opakowanie z wnętrzem do siebie ustawionych pleców..............Serdecznie Pozdrawiam!

o odwróceniu pleców było w innym wierszu;)

trafił do mnie ten wiersz. bardzo.
mam wrażenie, że rozumiem o co chodzi.

Przeciętny, caffeine... temat nie powiewa nowością

no tak... tylko jaki temat nie był opisywany w wierszach... ale ja się nie znam... powiem tylko że moje wrażenia po przeczytaniu na plus...

hmm. ma w sobie cieżkie emocje ten tekst . jest rozprawą z tym co było i niestety ... wciąż trwa. to sie czuje.

ładnie sobie Anathemo czytasz, ładnie...

trawienie c.d. Lubię emocjonalność Twoich wierszy...ale to już wiesz kobieto;)

świetny wiersz, emocje jeszcze po mnie skaczą, mam jakieś szczęście do trafiania na Twoje wiersze z moimi nastrojami ;) bardzo dobrze się czyta, wręcz płynie. Mnie tylko przy ostatnim wersie brakuje "z" przed wczoraj i tyle jakbym się miała czegoś uczepić;)