atmosfera (wiersz)

duży ziew, wiersz z cyklu coś ze zwierzeń gimnazjalistki.

Smutnie powzięłaś wersy............tak bez pozostawienie nadziei..........choć peel widzi tumult życia.............krzepiące jest to, że Arkadius zauważył wiersz.............Serdecznie Pozdrawiam!

No patrz jaki lizus z tego Arkadiusz, przemyca komplementy i porównuje cię do nastolatki, no no :D

A drogiej pe elce to poradzę iść na solarium, jeśli tak bardzo brakuje jej ciepła.

Co do samego wiersza to bardzo delikatny, przypomina mi twórczość M. Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej :)

mnie się podoba
powiedziałabym nie delikatny a wiosennie subtelny
zawsze bardzo miły coś takiego przeczytać

kurcze i znowu kobiecy wiersz...

a co? męskie ma pisać? :)

przydałoby się :D

Misiek nie, bo mi wąsy wyrosną i będę gadać barytonem... a ja mam śliczny głos podobno :D

Banalnie nad wyraz, ale przynajmniej w tym jesteś. Tęsknota zawsze banalna jest. No ale czyta się lekko. Bez naciągania przepuszczam ale i bez zachwytu.

:))))
wiem... wiem... banalistka:D

Sporo razy już widziałam tą wiosnę w rożnych wariacjach, ale ta jest taka... bezpretensjonalna:)

mmm... te zapisy nie. pozdrawiam

Spróbuj Zły wejść w rolę peel`ki.............zobaczymy Twój kunszt pióra... :-)

no podoba mi się bo emocjami pisany a ja baba jestem i już :)

Oddechu, ja mam to samo :) Jak czuję w wierszu ciepło i kobiecość to rzadko bywa że mi się nie spodoba. :)